SPORT
Kounkoud wrócił, a Industria Kielce pewnie pokonała MMTS
W sobotnim meczu 17. kolejki PGNiG Superligi, Industria Kielce pokonała w Hali Legionów MMTS Kwidzyn 42:31. Najlepszym graczem spotkania uznano Nicolasa Tournata, który rzucił dziewięć bramek.
Podopieczni Tałanta Dujszebajewa przystąpili do spotkania tylko po analizie wideo. Piątkowy, wieczorny trening został odpuszczony ze względu na zmęczenie po meczu i długiej podróży z Nantes.
Wolne dostali Arkadiusz Moryto, Igor Karacić i Miguel Sanchez. Zabrakło również wracającego po chorobie Tomasza Gębali. Zgodnie z zapowiedziami, do składu mistrzów Polski po kontuzji wrócił Benoit Kounkoud, który w pierwszej rundzie zagrał tylko w dziewięciu meczach „żółto-biało-niebieskich”.
Francuz zaczął na ławce. Od początku na prawym skrzydle grał jego rodak – Dylan Nahi. Po drugiej stronie biegał Szymon Wiaderny.
Kielczanie zaczęli mocno. Po ośmiu minutach prowadzili 6:2. Gospodarze starali się grać szybko. Często obsługując podaniami Nicolasa Tournata. Francuz stwarzał olbrzymie problemy przyjezdnym. Po kwadransie mistrzowie Polski prowadzili 12:7, a on miał na koncie pięć bramek.
Po tym czasie szkoleniowiec kieleckiego zespołu przeprowadził kilka zmian. Na boisku pojawił się Benoit Kounkoud, który w 17. minucie rzucił gola na 14:9.
Kielczanie grali bardzo aktywnie w obronie. Zwiększyła się liczba wyprowadzanych kontrataków. Kolejne cztery bramki padły ich łupem. Minus? W 20. minucie dwie kary miał już Arciom Karaliok. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa schodzili na przerwę prowadząc 23:15. Wynik mógł być wyższy, ale gospodarze zmarnowali kilka dogodnych sytuacji.
Drugą połowę w bramce „żółto-biało-niebieskich” rozpoczął Nikodem Błażejewski. MMTS zaczął nieco lepiej wyglądać w obronie. Jednak kielczanie sukcesywnie zwiększali przewagę. W 47. minucie prowadzili 37:24. Wtedy bezpośrednią czerwoną kartkę obejrzał Jakub Szyszko. Rozgrywający MMTS-u sfaulował oddającego rzut po kontrze Szymona Wiadernego.
Jedenaście minut przed końcem Industria Kielce prowadziła 40:24. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa przekroczyli „czterdziestkę” po raz 12 w trwających rozgrywkach PGNiG Superligi. Do końca pozostała im gra o poprawienie najlepszego wyniku strzeleckiego sezonu. Zaliczyli jednak przestój w ataku. Gubili piłki albo zatrzymywał ich Łukasz Zakreta. Dalej ich najlepszym ofensywnym wynikiem pozostaje grudniowy mecz w Ostrowie Wielkopolskim, w którym kielczanie rzucili 45 goli.
Industria Kielce rozegra kolejny mecz w czwartek. W ostatniej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów zmierzy się z FC Barceloną. Pojedynek o honor w Hali Legionów rozpocznie się o godz. 18.45.
Industria Kielce – MMTS Kwidzyn 42:31 (23:15)
Industria: Kornecki, Wolff, Błażejewski – Wiaderny 6, Nahi 3, Stenmalm 7, Sićko 4, D. Dujszebajew 2, Olejniczak 1, A. Dujszebajew 2, Kounkoud 4, Tournat 9, Karaliok 4