SPORT
Kosakiewicz: na patrzenie na tabelę jest za wcześnie, chcemy kontynuować dobre wejście w sezon
Piłkarze Korony Kielce w piątek, cztery dni po zwycięskim meczu ze Śląskiem Wrocław, staną do walki o kolejne ligowe punkty. „Żółto-czerwoni” w ramach 5. kolejki na wyjeździe zmierzą się z Miedzią Legnica. - Nie patrzymy na tabelę, na to jest za wcześnie. Teraz skupiamy się na tym, aby jak najlepiej wejść w sezon. Kolejne zwycięstwo na wyjeździe dałoby nam kolejnego pozytywnego kopa - mówi obrońca "żółto-czerwonych", Łukasz Kosakiewicz.
"Kosa" zaliczył bardzo udany początek sezonu. W ostatnim spotkaniu ze Śląskiem Wrocław usiadł jednak na ławce rezerwowych. Na boisku pojawił się na ostatnie dwadzieścia minut i w grę Korony wniósł sporo ożywienia.
- Ciężko mi powiedzieć czy teraz zagram. To jest decyzja trenera, ją poznamy przed rozpoczęciem spotkania. Jestem gotowy, aby wybiec w pierwszym składzie. Do wszystkiego podchodzę ze spokojem - wyjaśniał obrońca.
Miedź to tegoroczny beniaminek. Podopieczni Dominika Nowaka sezon rozpoczęli od domowej wygranej nad Pogonią Szczecin. W następnych kolejkach musieli uznawać wyższość kolejno: Wisły Kraków, Górnika Zabrze i Lechii Gdańsk. Patrząc na kadrę drużyny z Dolnego Śląska trudno ją beniaminkiem.
- Są tam doświadczeni zawodnicy. Nie ma, co patrzeć na te ostatnie trzy spotkania, bo to bardzo dobry zespół. Jesteśmy mocno zmotywowani. Musimy na nich uważać, ale trzeba patrzeć przede wszystkim na siebie. Za nami bardzo krótki mikrocykl, bo mieliśmy tylko cztery dni. Myślę, że jesteśmy odpowiednio zregenerowani i na pewno damy z siebie sto procent - zakończył Kosakiewicz.
Piątkowy mecz Korona - Miedź w Legnicy rozpocznie się o godz. 20.30 i będzie w całości transmitowany na naszej antenie.