Korona z Cracovią bez Papadopulosa i Cebuli. Gnjatić jest sprawdzany

– "Ogi" jest w trakcie rehabilitacji na boisku. Biega, porusza się, sprawdzamy czy jego mięsień jest w stanie wytrzymać obciążenia meczowe. Jego zdrowie jest najważniejsze. Mieć kogoś na jeden mecz, a potem go stracić jest bezsensowne – wyjaśnia Mirosław Smyła, trener kieleckiej drużyny.

Marcin Cebula w ostatnich dniach walczył z wirusem półpaśca, a dojście do pełnej sprawności zajmie mu jeszcze kilkanaście dni. W starciu z Cracovią zabraknie również Michala Papadopulosa. Czech już ostatnio grał z bólem pleców.

– Ta kontuzja pogłębiła się. Papadopulos zrobił już dużo dla drużyny. Uczestniczył w ważnym zwycięstwie nad Zagłębiem Lubin, gdzie zdobył bramkę. Można mieć do niego pretensję o sytuację z ostatniego meczu z Arką, ale myślę, że gdyby każdy dołożył taką cegiełkę jak on, to teraz bylibyśmy w lepszej sytuacji. Musimy go szanować. Z wiekiem kontuzje leczą się dłużej. Będę patrzył przez pryzmat zdrowia. Jedną bitwą nie wygrywa się wojny. Trzeba dać szansę innym zawodnikom – tłumaczy Mirosław Smyła.

Niedzielny mecz Korona – Cracovia na Suzuki Arenie rozpocznie się o godz. 15 i będzie w całości transmitowany na naszej antenie.