Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Korona nie wykorzystała przewagi... i przegrała. Rymaniak i Felix zabrali marzenia o korzystnym wyniku

sobota, 26 października 2019 19:18 / Autor: Damian Wysocki
Korona nie wykorzystała przewagi... i przegrała. Rymaniak i Felix zabrali marzenia o korzystnym wyniku
Korona nie wykorzystała przewagi... i przegrała. Rymaniak i Felix zabrali marzenia o korzystnym wyniku
Damian Wysocki
Damian Wysocki

W sobotnim meczu 13. kolejki PKO Ekstraklasy, Korona Kielce przegrała na wyjeździe z Piastem Gliwice 0:1. Gol na wagę trzech punktów padł w 57. minucie, a zdobył go Jorge Felix. "Żółto-czerwoni" mają czego żałować, bo do momentu straconej bramki byli stroną dominującą. Podopieczni Mirosława Smyły wciąż zamykają tabelę.

W porównaniu z ostatnim przegranym meczem z Wisłą Płock, trener Mirosław Smyła zdecydował się na przeprowadzenie aż sześciu zmian w wyjściowym składzie. Od pierwszej minuty na boisku mogli zaprezentować się m.in. Andreas Lioi oraz  Uros Djuranović. Obaj zawodnicy szybko udowodnili, że było warto na nich postawić, bo bardzo dobrze napędzali akcje ofensywne "żółto-czerwonych".

Korona od początku spotkania starała się atakować. Brakowało jednak strzałów. Po kilkunastu minutach Piast uspokoił grę, a groźne sytuacje pojawiły się dopiero w końcówce pierwszej połowy. Obie drużyny stworzyły sobie po dwie stuprocentowe okazje, ale nie wykorzystali ich ani Uros Djuranović, ani Piotr Parzyszek.

Po zmianie stron "żółto-czerwoni" również ambitnie atakowali bramkę rywala. Piast przetrwał trudne chwile, a sam w 57. minucie wyprowadził zabójczy cios. Bartosz Rymaniak z lewej strony pola karnego posłał idealną wrzutkę na głowę Jorge Felixa, który z najbliższej odległości otworzył wynik spotkania.

Po tym golu gospodarze przejęli kontrolę nad meczem. Podopieczni Waldemara Fornalika w swoim stylu dowieźli korzystny wynik do samego końca. Skromne zwycięstwo pozwoliło im wskoczyć na fotel lidera PKO Ekstraklasy.

Korona z ośmioma punktami na koncie zamyka ligową tabelę. Kielczanie w sobotę, 2 listopada, zmierzą się przed własną publicznością z Zagłębiem Lubin (godz. 15).

Piast Gliwice – Korona Kielce 1:0 (0:0)

Bramki: Felix 57'

Piast: Plach – Rymaniak, Korun, Malarczyk, Kirkeskov – Badia (71' Jodłowiec), Sokołowski, Hatlley, Milewski – Felix, Parzyszek (67' Tuszyński)

Korona: Kozioł – Spychała, Kovacević, Marquez, Gardawski – Lioi, Żubrowski, Gnjatić, Cebula (76' Jukić) – Djuranović (60' Żyro), Papadopulos (67' Puczko)

Żółte kartki: Sokołowski, Tuszyński – Papadopulos

NAJCIEKAWSZE WYDARZENIA:

5': Korona zaliczyła udany początek. Od pierwszej minuty kielczanie starali się atakować. Akcje bardzo dobrze napędzali Djuranović i Lioi. Brakowało jednak konkretów w postaci strzałów.

20': Rymaniak posłał świetne dośrodkowanie w pole karne Korony. Parzyszek zgrał futbolówkę do Felixa, który dobrze przyjął w biegu, ale nie zdołał oddać strzału z najbliższej odległości, bo znakomicie uprzedził go Żubrowski.

23': Żubrowski oddał strzał z dystansu. Jego próba minęła słupek bramki Piasta o półtora metra.

34': Świetna akcja Lioiego. Argentyńczyk popisał się niezłym dryblingiem, a następnie wystawił piłkę do Djuranovicia, który był ustawiony na linii pola karnego. Czarnogórzec oddał mocny strzał, ale w środek bramki. Plach bez większych problemów przeniósł futbolówkę nad poprzeczką.

43': Korona miała ogromne szczęście. Badia posłał znakomitą centrę z lewej strony, a niezwykle groźnym strzałem popisał się Parzyszek. Piłka o centymetry minęła słupek.

44': Papadopulos wygrał pojedynek główkowy, czym otworzył znakomitą sytuację Djuranoviciowi. Czarnogórzec był szybszy od Koruna, wpadł w pole karne, ale po raz kolejny przegrał pojedynek z Plachem.

45+1': Piast zdołał stworzyć zagrożenie tuż przed zejściem do szatni. Kirkeskov bez przyjęcia podał z lewej strony do Parzyszka. Napastnik gospodarzy oddał niezwykle groźny strzał, ale kapitalną interwencją popisał się Kozioł.

47': Korona zaliczyła mocny początek drugiej części. Zawodnicy trenera Smyły rozegrali świetnie atak pozycyjny. W jego finalnej części Żubrowski przytomnie rozrzucił piłkę do wbiegającego w pole karne Cebuli. Pomocnik "żółto-czerwonych" nie zaliczył jednak dobrego przyjęcia, przez co nie mógł oddać dobrego strzału.

57': GOL! 1:0! Piast wykorzystał stały fragment gry. Rymaniak dobrze poszedł za przeciągniętym dośrodkowaniem, i sam z lewej strony pola karnego posłał idealną wrzutkę na głowę wbiegającego Felixa.

59': Piast mógł pójść za ciosem. Felix posłał prostopadłe podanie do wbiegającego w "szesnastkę" Parzyszka. Snajper gospodarzy oddał kolejny strzał, ale znowu dobrze interweniował Kozioł.

77': Szybka akcja gospodarzy. Jodłowiec podał do Tuszyńskiego, który popisał się dobrym zwodem, po czym oddał sprytny strzał, ale dobrą interwencję zaliczył Kozioł.

90+3: Korona mogła wyrównać w doliczonym czasie gry. Jukić zdołał oddać strzał w trudnej sytuacji, ale na posterunku był Plach.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO