Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Korona gra z "kryzysową" Jagiellonią. Smyła: Z obu stron jest duża motywacja

niedziela, 16 lutego 2020 10:26 / Autor: Damian Wysocki
Korona gra z "kryzysową" Jagiellonią. Smyła: Z obu stron jest duża motywacja
Korona gra z "kryzysową" Jagiellonią. Smyła: Z obu stron jest duża motywacja
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Przed tygodniem piłkarze Korony Kielce wydostali się ze strefy spadkowej PKO Ekstraklasy, ale ich przewaga nad zagrożonym miejscem wynosi tyko punkt. Podopieczni Mirosława Smyły o jej powiększenie zagrają w niedzielę w Białymstoku. Pierwszy gwizdek o 12.30. 

22. kolejka rozpoczęła się bardzo dobrze dla kieleckiego zespołu, bo w piątek Arka Gdynia przegrała przed własną publicznością z Górnikiem Zabrze 0:2. Podopieczni Mirosława Smyły stają przed szansą, aby odskoczyć od drużyny znad morza już na cztery punkty, ale zadanie mają bardzo trudne, bo na ich drodze staje Jagiellonia. Jednak klub z Białegostoku w tym sezonie rozczarowuje i plasuje się dopiero na 9. miejscu. W pierwszej tegorocznej kolejce zaliczył falstart, przegrywając na wyjeździe z Wisłą Kraków 0:3.

– Gramy w porze "do kotleta", więc zobaczymy jak będzie z atmosferą. Z obu stron jest duża motywacja. Jagiellonia mocno pilnuje tego, co się dzieje. O tym świadczą ostatnie ruchy transferowe. Nie zasypują gruszek w popiele – mówi Mirosław Smyła, trener kieleckiej drużyny.

W tym tygodniu kontrakty z Jagiellonią podpisali doświadczeni zawodnicy, którzy w naszej lidze zapracowali na solidną markę: skrzydłowy Maciej Makuszewski i środkowy pomocnik Ariel Borysiuk. Do Korony dołączył Petteri Forsell. Z tym transferem ożyła nadzieja, że ofensywa kielczan zacznie prezentować się zdecydowanie lepiej.  O tym, że 29-letni Fin potrafi zdobywać gole przekonaliśmy się w poprzednim sezonie, kiedy strzelił 13 bramek dla Miedzi Legnica.

– Chłopak wygląda bardzo dobrze, ma wysokie wyniki wydolnościowe. Byliśmy zaskoczeni. Posiada też bardzo ważną rzecz: motywację. Chce uczestniczyć w mistrzostwach Europy swojego kraju – wyjaśnia trener kieleckiej drużyny.

W pierwszym tegorocznym meczu Korona bezbramkowo zremisowała z Górnikiem Zabrze. Co trzeba zmienić w grze zespołu, aby pokusić się o wywiezienie zdobyczy punktowej z Białegostoku?

– W ostatnim meczu, również po stronie rywali, szwankowała finalizacja. Zabrakło wiary, że można uderzyć i trafić. Brakowało decyzyjności tu i teraz. Prochu nie odkryję: aby zdobyć gola trzeba strzelać na bramkę – przekonuje szkoleniowiec kieleckiego klubu.

– W naszych szeregach jest optymizm. Fajnie, że są wzmocnienia, bo wzrasta konkurencja. Teraz czeka nas inny mecz niż ten z Górnikiem. Musimy patrzeć na siebie. Nie możemy popełniać za dużo błędów indywidualnych, bo to ostatnio nasza bolączka. Było zaangażowanie, ale za łatwo traciliśmy piłkę. Jeśli to poprawimy, to będzie dobrze – mówi Marcin Cebula, pomocnik "żółto-czerwonych".

Niedzielny mecz Jagiellonia – Korona w Białymstoku rozpocznie się o godz. 12.30 i będzie w całości transmitowany na naszej antenie.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO