Korona Handball nie zagra w Superlidze. Zdecydowały kwestie finansowe

Podopieczne Pawła Tetelewskiego uzyskały sportowe prawo do ubiegania się o powrót do elity. Kielczanki wygrały swoją grupę pierwszej ligi, dzięki czemu zostały zaproszone do gry w barażu o awans z najlepszą drużyną drugiej grupy – Samborem Tczew. Do tego dwumeczu w takiej sytuacji jednak nie dojdzie.  

Aby rywalizować w PGNiG Superlidze trzeba spełnić kilka kryteriów, w tym ten najważniejszy dotyczący budżetu gwarantowanego. W nowych rozgrywkach to milion złotych. Zarząd Korony Handball w ostatnich dniach sondował, czy uda się zbliżyć do tej granicy. Już wcześniej kielecki klub musiał pogodzić się ze zmniejszonym wsparciem ze strony miasta, które w tym roku wynosi 320 tys. złotych. Zwiększenie tej kwoty okazało się niemożliwe. 

Przy powiększającym się kryzysie związanym z pandemią koronawirusa zdecydowanie trudniej uzyskiwać wsparcie od prywatnych firm. Termin złożenia dokumentów licencyjnych mija 30 kwietnia. Spółka zarządzająca rozgrywkami nie zamierza rezygnować z określonego progu finansowego, dlatego zarząd klubu podjął decyzję, że nie przystąpi do procesu i wcieli w życie plan B. 

W środę po południu doszło do spotkania z zawodniczkami, które jako pierwsze poznały to stanowisko. Każda z nich otrzymała "wolną rękę" w poszukiwaniu nowych pracodawców. Korona Handball w przyszłym sezonie będzie występowała w pierwszej lidze. Drużyna ma zostać uzupełniona najzdolniejszymi juniorkami. Na ławce trenerskiej dalej zasiadał będzie Paweł Tetelewski. 

ZARZĄD KORONY HANDBALL WYDAŁ OŚWIADCZENIE W TEJ SPRAWIE, PONIŻEJ PUBLIKUJEMY JEGO TREŚĆ:

"W związku z brakiem możliwości zgromadzenia budżetu minimalnego w wysokości 1 mln zł wymaganego przez PGNiG Superligę Kobiet, zarząd Stowarzyszenia podjął decyzję o pozostaniu na sezon sportowy 2020/21 w Pierwszej Lidze Kobiet, rezygnując tym samym z prawa gry w barażu o Superligę. Rozumiejąc trudną sytuację finansową wszystkich naszych sponsorów, dziękujemy za dotychczasowe wspieranie naszego klubu. Wierzymy w to mocno, że solidna praca z młodzieżą do jakiej przyzwyczaiła wszystkich Korona Handball Kielce, pozwoli w niedalekiej przyszłości na powrót do elity.

Zarząd Stowarzyszenia Korona Handball Kielce"