Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Kornecki: Zaryzykowałem i jestem szczęśliwy

wtorek, 09 lutego 2021 21:05 / Autor: Damian Wysocki
Kornecki: Zaryzykowałem i jestem szczęśliwy
fot. Patryk Ptak
Kornecki: Zaryzykowałem i jestem szczęśliwy
fot. Patryk Ptak
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Mateusz Kornecki został bohaterem wtorkowego meczu Łomży Vive Kielce z FC Porto. 27-latek w samej końcówce odbił rzut Amadora Saliny, który mógł dać rywalom remis. – Zaryzykowałem i jestem szczęśliwy – przyznał golkiper po końcowej syrenie.

Podopieczni Tałanta Dujszebajewa wygrali 32:30. Szybko wypracowali kilkubramkową przewagę, która w najlepszym momencie wynosiła siedem trafień. Rywale zdołali jednak złapać kontakt. Na dziesięć sekund przed końcem mogli wyrównać, ale Mateusz Kornecki dobrze odczytał zamiary kapitana FC Porto. Wynik zdołał jeszcze ustalić Michał Olejniczak.  

– Szkoda, że nie wystrzegliśmy się błędów przy wysokim prowadzeniu. Przez to było sporo nerwów, ale najważniejsze, że zgarnęliśmy dwa punkty – mówił po meczu Mateusz Kornecki, który przyznał, że przy ostatniej obronie pomogła mu analiza wideo przeprowadzona z trenerem bramkarzy – Tomaszem Błaszkiewiczem.

– Wiedzieliśmy, że Salina lubi rzucać w prawą górę bramkarza. W takich newralgicznych momentach, kiedy zawodnik jest osłabiony fizycznie, to rzuca w ulubiony sposób. Zaryzykowałem i teraz jestem szczęśliwy – skwitował Kornecki.

Po tym zwycięstwie Łomża Vive wróciła na pozycję lidera grupy A. Już w czwartek zagra na wyjeździe z Mieszkowem Brześć.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO