Kolejna porażka KSZO. Raport z meczów świętokrzyskich trzecioligowców

Piłkarze KSZO na wyjeździe podejmowali Podhale Nowy Targ. Pierwsza połowa meczu była dość wyrównana, jednak z delikatnym wskazaniem na gospodarzy, którzy mieli kilka dogodnych okazji do wyjścia na prowadzenie. Udało im się to w 36 minucie, kiedy celnym strzałem z pola karnego popisał się były zawodnik klubu z Ostrowca, Michał Grunt. 

W drugiej części spotkania to zawodnicy KSZO dominowali. W 62 minucie Kacper Ziółkowski trafił w poprzeczkę, zaś kilka minut później sędzia nie uznał bramki ostrowczanom, gdyż dopatrzył się faulu na jednym z zawodników Podhala. Hutnicy do końca meczu próbowali zdobyć choćby jednego gola, jednak ta sztuka im się nie udała i ostatecznie przegrali oni już trzeci mecz z rzędu. 

W najbliższą środę odbędzie się 9. kolejka rozgrywek. KSZO Ostrowiec na własnym stadionie podejmie Wólczankę Wólka Pełkińska.

Podhale Nowy Targ – KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski 1:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Grunt 36.

Podhale: Styrczula – Witkowski (71' Mizia), Lewiński, Wajsak, Tonia – Nawrot, Janiczak, Mianowany (81' Dudek), Potoniec – Lepiarz, Grunt (60' Mrówka).

KSZO: Szymkowiak – Głaz, Kraśniewski, Mężyk, Ziółkowski – Zaklika, M. Kaczmarek, Imiołek (65' Paluch), Trochim, P. Kaczmarek – Stanisławski.

W tej kolejce doszło do starcia dwóch drużyn z województwa świętokrzyskiego. Wisła Sandomierz na własnym boisku podejmowała ŁKS Probudex Łagów. 

Cała pierwsza połowa przebiegała zdecydowanie pod dyktando gospodarzy. Niemal niezliczona ilość sytuacji bramkowych, nie doprowadziła jednak do zmiany wyniku. Gracze z Sandomierza raz po raz marnowali dogodne okazje, strzelając kilkukrotnie obok bramki czy też obijając poprzeczkę.

Co nie udało się w pierwszej połowie, ziściło się pięć minut po rozpoczęciu drugiej. Po rozegraniu rzutu rożnego z dośrodkowania skorzystał Tomasz Wojcinowicz, który z kilku metrów głową skierował piłkę do bramki ŁKS-u. 

Na nieco ponad kwadrans przed końcem, gościom udało się wyrównać. Fantastycznym rajdem lewą stroną boiska popisał się Brazylijczyk w barwach ŁKS-u Łagów, Amarildo Balotelli. Przebiegł on z piłką kilkadziesiąt metrów, mijając po drodze obrońców Wisły i pewnym strzałem pokonał bramkarza. 

Żadnej z drużyn nie udało się przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę i mecz zakończył się rezultatem 1:1.

Kolejnym rywalem sandomierzan będzie Wisła Puławy. Łagowianie zmierzą się z KS Wiązownica. Oba te mecze w środę o godzinie 16. 

Wisła Sandomierz  –  ŁKS Łagów 1:1 (0:0)

Bramki: Wojcinowicz 50 - Amarildo Balotelli 73

Wisła: Pietrasik - Kuśmierczyk (67' Chorab), Sudy, Wojcinowicz, Kołoczek - Zawiślak, Tyl, Siedlecki, Kmiotek (88' Diel Spring), Bełczowski (67' Klockowski) - Matuszewski (46' Piątkowski).

ŁKS: Pietras - Czerwiak, Wilk, Ślefarski, Mójta - Krzeszowski, Uniat (52' Rogala), Gierczak, Zaręba (46' Amarildo Balotelli), Imiela - Rogoziński (71' Biesiada). 

źródło: nkp.podhale.pl, wisla-sandomierz.futbolowo.pl, tyna.info.pl, kieleckapilka.pl