SPORT
Kielce najlepsze w SMS CUP
W miniony weekend w Hali Legionów odbył się pierwszy w historii turniej SMS CUP, w którym wystąpiły cztery Szkoły Mistrzostwa Sportowego. W dwudniowej rywalizacji najlepsi okazali się adepci szczypiorniaka, którzy na co dzień uczą się w Kielcach.
Na pewno takiego obrotu spraw nie zapowiadała pierwsza połowa sobotniego, półfinałowego spotkania z SMS-em ZPRP Płock. Kielczanie przegrywali po niej dziewięcioma golami – 13:21. Po zmianie stron podwyższyli jednak obronę i systematycznie zmniejszali dystans. Szalę wyniku przechylili na swoją stronę na kilka sekund przed końcem. Ostatecznie zwyciężyli 35:34.
– Mamy być drużyną na poziomie, jeżeli musimy wychodzić z minus ośmiu i nie mamy nic wspólnego z zespołową piłką ręczną, z założeniami, z odprawą wideo to znaczy, że coś jest z nami nie tak. Moja diagnoza była prosta – to jest głowa. Chłopaki mieli przed meczem tyle emocji, że nie potrafili ich zagospodarować, emocje wiązały im nogi, wyglądaliśmy jak cień drużyny. Po przerwie wyglądaliśmy jak zespół i udało się grać w piłkę ręczną – komentował to spotkanie Zygmunt Kamys, trener SMS ZPRP Kielce.
W drugim półfinale SMS ZPR Kwidzyn pokonał SMS Zagłębie Lubin 34:25.
W niedzielnym finale, który poprzedził „Świętą Wojnę”, Kielce pokonały Kwidzyn 28:21. Gospodarze rywalizacji szybko wypracowali kilkubramkową przewagę, która pozwoliła im na kontrolowanie boiskowych wydarzeń.
– W porównaniu do poprzedniego meczu emocji było mniej, chłopaki kontrolowali je. Z przekroju meczu wygraliśmy go obroną i solidną, regularną bramką. Generalnie, nawet jak coś popsuliśmy w ataku, to obrona była tym na czym mogliśmy się oprzeć – ocenił Zygmunt Kamys.
W meczu o 3. miejsce Płock pokonał Lubin 39:34.Kolejny SMS CUP odbędzie się w maju. Poprzedzi „Świętą Wojnę” w Orlen Arenie.