SPORT
Kiełb: Jako kapitan jestem zadowolony z chłopaków
– Nie mogliśmy odmówić sobie zaangażowania. Jako kapitan drużyny, jestem zadowolony z chłopaków: z ich walki, z tego jak oddawali serce – powiedział Jacek Kiełb, pomocnik Korony Kielce po ostatnim, zremisowanym meczu z Miedzią Legnica.
Podopieczni Macieja Bartoszka zaprezentowali się z dobrej strony na boisku jednego z głównych faworytów do awansu. Kielczanie grali odpowiedzialnie taktycznie. Mieli też bogaty repertuar zagrań przy stałych fragmentach. Zabrakło skuteczności, no i wykorzystania rzutu karnego. Ostatecznie zremisowali 1:1.
– Wzięliśmy sobie do serca ostatnią porażkę z Górnikiem, gdzie rywale zdobyli gole po naszych prostych błędach. Teraz nie mogliśmy odmówić sobie zaangażowania. Jako kapitan drużyny, jestem zadowolony z chłopaków: z ich walki, z tego jak oddawali serce. Może nie wykorzystaliśmy wszystkich sytuacji, ale jeśli obierzemy sobie ten kierunek, będziemy iść tą drogą, to będzie tylko lepiej. Mogliśmy pokusić się o trzy punkty, ale to my nie wykorzystaliśmy karnego. Musimy wyciągnąć wnioski. Remis boli. Może nie byliśmy stawiani w roli faworyta, ale przyjechaliśmy tutaj po trzy punkty – ocenił spotkanie Jacek Kiełb.
Korona rozegra kolejny mecz w środę, kiedy podejmie na Suzuki Arenie Bruk-Bet Termalikę Nieciecza (godz. 18.10).