SPORT
Karaliok: Jak sobie przypomnę, to jestem bardzo zły
Od wtorku do drugiej części sezonu w Kielcach przygotowują się Arciom Karaliok i Uładzisłau Kulesz. Ich kadra zakończyła Euro 2022 po trzech grupowych spotkaniach. – Jak sobie przypomnę, to jestem bardzo zły – mówi Arciom Karaliok.
Białoruś rozpoczęła zmagania od porażek z Niemcami (29:33) i Polską (20:29). W meczu o honor pokonała Austrię (29:26).
– Teraz zmieniliśmy atmosferę i wróciliśmy do Kielc, dlatego jest łatwiej przestać myśleć o tym, co wydarzyło się na Słowacji. Kiedy sobie przypomnę, to jestem bardzo zły. Przegraliśmy, bo w tym momencie byliśmy słabsi od rywali – mówi Arciom Karaliok.
Szczególnie dziwić może spotkanie z Polską. Podopieczni Patryka Rombla odnieśli bardzo pewne zwycięstwo, zachwycając swoją postawą w obronie. Kluczem do zgarnięcia dwóch punktów na wagę awansu dalej było m.in. wyłączenie Arcioma Karalioka.
– Nie byłem zaskoczony grą waszej reprezentacji. Jeszcze przed mistrzostwami mówiłem, ze Polska ma bardzo dobry skład, ale zawsze jej czegoś brakowało, żeby pokazać ten potencjał. Bez problemów z covidem, mogliby osiągnąć jeszcze więcej. Z nami zagrali bardzo dobrze w obronie. Mnie bronili w dwóch albo w trzech. My tego nie wykorzystaliśmy. Brakowało nam Vlada Kulesza – tłumaczy obrotowy Łomży Vive.
Tegorocznemu czempionatowi Starego Kontynentu towarzyszy bardzo duży chaos organizacyjny. Nie chodzi o codzienne testowanie, ale przede wszystkim o czas wzywania na wymazy, czy pobyty w hotelach.
– Testy to dobra rzecz, bo tylko tak możemy się chronić. Nie podobało mi się, że podczas posiłków w stołówce byliśmy w cztery zespoły. Siedzieliśmy np. obok zawodników innych kadr, którzy później byli zakażeni. Dopiero wtedy zaczęliśmy przychodzić w różnym czasie – opowiada Arciom Karaliok, który do drugiej części sezonu przygotowuje się już w Kielcach.
– Byłem dobrze przygotowany przed mistrzostwami, dlatego teraz nie czuję dużego zmęczenia. Pierwszy mecz dopiero 5 lutego, więc mamy czas, aby wszystko polepszyć. Nie tylko fizycznie, ale przede wszystkim psychologicznie – kwituje Białorusin.