SPORT
Kadrowiczki z Korony: to motywacja do jeszcze cięższej pracy
Honorata Syncerz i Dominika Więckowska zostały pierwszymi zawodniczkami w historii Korony Handball, które otrzymały powołanie do seniorskiej reprezentacji Polski. – To tylko motywuje do jeszcze cięższej pracy – mówią zgodnie szczypiornistki kieleckiego zespołu.
Trener Leszek Krowicki na najbliższą trzydniową konsultację szkoleniową w Kobierzycach zaprosił zawodniczki występujące w PGNiG Superlidze. O tym, że w tym gronie znajdzie się Honorata Syncerz mówiło się od jakiegoś czasu. Powołanie dla Dominiki Więckowskiej jest sporym zaskoczeniem. 21-latka wcześniej przeszła przez wysokie szczeble juniorskich i młodzieżowych kadr.
– Nie spodziewałam się tego. Myślę, że dla wielu osób to niespodzianka. Miło, że zauważono naszą postawę. Teraz pozostaje pracować, aby utrzymać się w kadrze. Z orzełkiem na piersi rozegrałam już trochę spotkań, ale to nie była pierwsza reprezentacja. Teraz to inne, cenne doświadczenia. To wszystko motywuje, aby jeszcze ciężej trenować i poprawiać słabsze elementy. Jestem świadoma tego, że moja obecna forma jest daleka od ideału. To dla mnie pozytywny kop – wyjaśnia Dominika Więckowska.
Zaskoczeniem nie jest za to powołanie Honoraty Syncerz. 26-latka od początku sezonu prezentuje bardzo dobrą formę. W 12 meczach rzuciła 81 bramek i jest liderką klasyfikacji strzelczyń PGNiG Superligi.
– Ostatnio, nie pojawiałam się w kadrze B ze względów zdrowotnych. Jest trochę niepewności, bo nie wiem czy podołam. Taka szansa drugi raz może się jednak nie pojawić. Biorę wszystko na swoje barki i mam nadzieję, że pokaże się z jak najlepszej strony. Mam nadzieję, że to nie pojedyncze powołanie. Treningi w kadrze na pewno pozytywnie wpłyną na naszą postawę w klubie. Tam będziemy mogły pozderzać się z silniejszymi rywalkami, zobaczymy inne zajęcia. Liczę, że w pełni wykorzystam zaufanie, którym obdarzył nas trener – tłumaczy Syncerz.
Zgrupowanie w Kobierzycach potrwa od 27 do 30 stycznia.