Jurkiewicz: trudno będzie powtórzyć taki mecz w odstępie tygodnia. Doskonale wiemy jakie czeka nas teraz zadanie

Kielczanie do starcia w stolicy Francji przystąpią z dziesiąciobramkową przewagą z pierwszego meczu. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa w Hali Legionów wygrali 34:24.

– Pojawiły się głosy, że był to jeden z najlepszych meczów w historii klubu. Trudno spodziewać się, że po tygodniu rozegramy takie samo spotkanie. Może nie trzeba będzie na nie czekać pięćdziesiąt lat. Nie myślimy jednak w tych kategoriach. Doskonale wiemy jakie czeka teraz czeka nas zadanie – tłumaczy Jurkiewicz.

Przewaga dziesięciu bramek wydaje się bezpieczna, ale nie w przypadku starcia z PSG. Kielczanie w pamięci mają ubiegłoroczny mecz w Kielcach, gdzie już po pierwszej połowie przegrywali 10:22.

– Mamy dosyć świeże wspomnienia, co do tego jak funkcjonuje drużyna z Paryża i jakie przewagi są w stanie robić i odrabiać. W ubiegłym roku przegrywali w Brześciu dziesięcioma bramkami, aby ostatecznie wygrać. Wiemy, jak klasowi zawodnicy tam występują. To drużyna, która jest w stanie odrobić każdą przewagę, nawet dziesięciobramkową, dlatego nikt z nas nie myśli, aby ją utrzymywać – wyjaśnia doświadczony rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.

Uwe Gensheimer, lewoskrzydłowy PSG, bezpośrednio po zakończeniu spotkania w Kielcach, powiedział, że „jedyną drużyną, która jest w stanie odrobić taką stratę, jest tylko nasza”. Czego zatem trzeba spodziewać się po zawodnikach z Francji?

– Od początku rzucą wszystkie siły. Nie mają wielkiego marginesu na błędy. Zaprezentują to, z czego są słynni, czyli mocnej obrony i błyskawicznych kontrataków. To daje im największą jakość gry, robią tym największą przewagę –  wyjaśnia Jurkiewicz. – Kluczem do sukcesu będzie powstrzymanie się od strat i błyskawiczny powrót do obrony. Czy będziemy grać długo? Jeśli będzie sytuacja, to będziemy starali się rzucać wcześniej. Rozmontowanie takiej obrony, jaką dysponuje Paryż, to nie jest kwestia jednego, dwóch podań. Trzeba się mocno postarać, aby uzyskać dobrą pozycję rzutową – kończy rozgrywający.

Niedzielny mecz PGE VIVE  –  Paris Saint Germain w Paryżu rozpocznie się o godz. 17.00.