SPORT
Janc: gra o 2. miejsce to tylko motywacja, żadna presja
– Montpellier ma teraz dużo lepszą sytuację kadrową, wrócili zawodnicy po kontuzjach. Dla nas to będzie ciężki mecz. We Francji zdobyliśmy bardzo ważne dwa punkty, teraz gramy przed własnymi kibicami, którzy stworzą fantastyczną atmosferę. Musimy to wykorzystać i również wygrać – mówi przed sobotnim spotkaniem z Montpellier w Hali Legionów, Blaż Janc, prawoskrzydłowy PGE VIVE.
Dla obu zespołów ten mecz może okazać się kluczowy do zrealizowania odmiennych celów. Kielczanie ciągle pozostają w grze o zajęcie wysokiego drugiego miejsca. Z kolei obrońca trofeum po słabej „jesieni” musi walczyć o szóstą lokatę, która da mu przepustkę do 1/8 finału.
– Dla nas to motywacja, żadna presja. Patrzymy tylko na siebie. Chcemy dokładać kolejne kroki do realizacji celu. Pierwszy zrobiliśmy w Kristianstad, teraz jest Montpellier. Koncentrujemy się na każdym spotkaniu, na koniec zobaczymy na ile to wystarczy – przekonuje Janc.
Mistrzowie Polski do starcia z Montpellier przystąpią osłabieni brakiem Luki Cindricia i Alexa Dujszebajewa. Wobec absencji tego drugiego Blaż Janc częściej będzie pojawiał się na prawym rozegraniu.
– Kiedy „Lijek” będzie potrzebował zmiany, to ja będę robił wszystko, aby na tej pozycji zaprezentować się z jak najlepszej strony. Mam 22 lata, dlatego mogę wytrzymać te trzy mecze, które zostały w fazie grupowej. To żaden problem. Cieszę się, że będę mógł zagrać też na prawej połówce – wyjaśnia Słoweniec. – Jak mówi trener, dopóki mamy sześciu zawodników możemy walczyć z każdym – kończy prawoskrzydłowy.
Sobotni mecz PGE VIVE – Montpellier w Hali Legionów rozpocznie się o godz. 18.00 i będzie w całości transmitowany na naszej antenie.