SPORT
Industria osłabiona przed meczem z Magdeburgiem


Industria Kielce wraca do gry w Lidze Mistrzów. Już w środę wicemistrzowie Polski zmierzą się we własnej hali z Magdeburgiem i... problemami kadrowymi.
Talant Dujshebaev od pierwszych meczów nowego roku musi radzić sobie ze starymi demonami. Po niedawno zakończonych mistrzostwach świata do Kielc z kontuzjami wrócili dwaj reprezentanci Polski: Michał Olejniczak i Arkadiusz Moryto.
Rozgrywający uszkodził staw skokowy, natomiast skrzydłowy poczuł niepojący ból w rehabilitowanym wcześniej barku. Na kilkadziesiąt godzin przed początkiem rywalizacji z Magdeburgiem szanse na grę tego pierwszego są bliskie zera.
– Na pewno ja jako trener chciałbym wykorzystać każdego, ale też wiem, gdzie i kiedy potrzebni będą wszyscy na 100 procent. Zobaczymy. Dzisiaj mamy trening. Oleniczak na 99 procent nie zagra. Arek ma trochę więcej szans – przyznał Talant Dujshebaev.
W lepszym położeniu nie jest jednak opiekun niemieckiej drużyny. Bennet Wiegert od pewnego czasu musi zmagać się wszak z nieobecnościami Omara Ingiego Magnusona, Manuela Zhendera, Oscara Bergendahla czy Christiana O’Sulivana. A to rzutuje na wyniki. Magdeburg zajmuje dopiero szóste miejsce w Bundeslidze.
Początek środowej potyczki między rywalami z finału Ligi Mistrzów z 2023 roku o godz. 20:45.



![[Oceny redakcji] Występ poniżej oczekiwań. Liderzy nie byli sobą](/media/k2/items/cache/5ac5b7399a44f746510fa115da694765_L.jpg)




