SPORT
Industria Kielce jedzie do Lubina
W środę Industrię Kielce czeka dłuższy wyjazd. W meczu 22. kolejki PGNiG Superligi zagra na wyjeździe z Zagłębiem Lubin.
Podopieczni Tałanta Dujszebajewa znajdują się w mocniejszym okresie treningowym. Ich przygotowania są ukierunkowane na drugi i trzeci tydzień maja, kiedy rozegrają arcyważne mecze z Telekomem Veszprem i Orlenem Wisłą Płock.
– Mieliśmy kilka ciężkich jednostek treningowych z Krzyśkiem Paluchem. Wykorzystujemy nasz kalendarz. Trudy sezonu są coraz bardziej odczuwalne. Jako drużyna rozmawiamy z nim coraz mniej. Byliśmy obrażeni, teraz jest już lepiej, bo przez cztery dni było lżej – mówi żartobliwie Arkadiusz Moryto, prawoskrzydłowy kieleckiej drużyny.
Zagłębie walczy o utrzymanie. Jest przedostatnie – ma cztery punkty przewagi nad Sandrą Spa Pogonią Szczecin, z którą przegrał ostatnio na wyjeździe 35:28.
– To może być bardzo trudny wyjazd. Myślę, że sami są rozczarowani dotychczasowym sezonem. Na pewno wyobrażali sobie to inaczej. W poprzednich rozgrywkach grali bardzo fajnie. Teraz nie mogą złapać równego rytmu. Wygrali ważny mecz z Ostrowem u siebie, ale przegrali jeszcze ważniejszy w Szczecinie. Różnica bramek była zaskakująca. Walczą o utrzymanie. Szukają punktów wszędzie – wyjaśnia Krzysztof Lijewski, drugi trener kieleckiego zespołu.
– Lubin zawsze lubił biegać do przodu. Musi nam palić się światełko, że szybko musimy szeregować obronę. Jedziemy tam w jasnym celu. Chcemy zagrać w dobrym stylu. Nasze ostatnie spotkania są niezłe. Zdarzają nam się lekkie przestoje. Nie tylko w ataku, ale również w obronie. Musimy szanować to, co wypracujemy – tłumaczy asystent Tałanta Dujszebajewa.
Podczas ostatnich spotkań kielczanie stosują zaskakującą rotację wśród bramkarzy. Jeśli grają w osłabieniu, a miedzy słupkami jest Andreas Wolff, to z ławki wbiega nastoletni Nikodem Błażejewski. Czy to efekt jakiegoś urazu niemieckiego bramkarza?
– „Błażej” jest młodszy i szybszy. Łatwiej mu się poruszać. Andreasowi nic nie dolega – wyjaśnia Krzysztof Lijewski.
Na prawym rozegraniu Alexa Dujszebajewa odciążają Benoit Kounkoud i Arkadiusz Moryto. Ten drugi przyznaje, że gra na tej pozycji sprawia mu sporą frajdę.
– Fajnie. Nie mamy na razie pomocy dla Alexa na prawej stronie. Staramy się go odciążać. Kto zagra tam z Veszprem? Alex – mówi prawoskrzydłowy.
Środowe spotkanie w Lubinie rozpocznie się o godz. 17.