SPORT
[I liga piłkarzy ręcznych] Karne zdecydowały o zwycięstwie w derbach
W weekend została rozegrana 20. kolejka I ligi piłki ręcznej. Dużo emocji przyniosły derby regionu, w których KSSPR Końskie pokonało AZS UJK dopiero po rzutach karnych. SMS Kielce zwyciężyła MUKS Zagłębie Sosnowiec różnicą siedmiu goli. KSZO i Wisła Sandomierz zanotowały porażki odpowiednio z Viretem Zawiercie i MTS-em Chrzanów.
MUKS Zagłębie ZSO 14 Sosnowiec – SMS ZPRP Kielce 32:39 (19:23)
Zagłębie: Nowak, Ratuszniak – Kempys, Popczyk 1, Chromy 6, Płonka 9, Kolano 5, Kowalski 4, Migała 2, Burlyta 3, Biernacki 2.
SMS: Ałaj, Poźniak –Smulski,Pacuła, Będzikowski 12, Głuszczenko 7, Bykowski, Domagała 5, Ruhnke 5, Graczyk 4, Stempin 1, Kosiba 1, Węgielewski 3, Antolak 1.
Dość niespodziewanie to zawodnicy SMS-u przez większość czasu pierwszej połowy dominowali nad wyżej notowanymi rywalami. Kapitalne zawody rozgrywał Jakub Będzikowski, który raz po raz kończył akcje kielczan.
W drugiej odsłonie nadal grę prowadzili szczypiorniści z Kielc, do końca kontrolując wynik. Ostatecznie mecz zakończył się ich zwycięstwem 39:32, a wspomniany Będzikowski uzbierał aż 12 trafień.
SMS ma w dorobku 17 punktów i zajmuje dziesiąte miejsce w tabeli.
KSSPR Końskie - AZS UJK Kielce 25:25 (17:14) k. 6:5
KSSPR: Szot 2, Jarosz - P. Napierała 2, Woś 2, W. Sękowski, Kozłecki, Ł. Sękowski 4, B. Sękowski 1, Ciszek 1, Rurarz, Kubała 8, P. Matyjasik 2, Słonicki 3.
AZS UJK: Czerwiński, Drozd - Bernacki, Papaj 1, Boszczyk, Stępnik 1, Szafarczyk, Siedlarz 4, P. Bysiak, Goliszewski 10, Sornat, Pawłowski 2, Zdziech 1, M. Bysiak 6.
Mimo początkowego prowadzenia kielczan później na parkiecie lepiej spisywali się gospodarze, który prowadzili po około kwadransie 8:6, a do przerwy 17:14.
W drugiej odsłonie „Akademicy” zaczęli grać dużo skuteczniej i odrabiali straty. Na kilka minut przed końcem spotkania doprowadzili do remisu, a po 60. minutach było po 25.
W rzutach karnych lepsi okazali się konecczanie, którzy zwyciężyli 6:5.
KSSPR ma 26 punktów i plasuje się na piątym miejscu w lidze, zaś AZS z trzema „oczkami” mniej, znajduje się na siódmej pozycji.
Unimetal Recykling MTS Chrzanów - Wisła Sandomierz 32:25 (18:13)
MTS: Górskowski, Plaszczak – Madeja 5, Wadowski 8, M. Skoczylas 3, B. Skoczylas, Pasierb, M. Hardzina, Witkowski 1, B. Hardzina 4, D. Skoczylas 3, Węgrzyn 4, Kowal 1, Orlicki 1, Stroński 1, Wierzbic 1.
Wisła: Skowron, Pęgielski, Ciepliński - Szklarski, Kabata 3, Białkowski, Rusin 2, Statuch 1, Więcek 1, S. Malinowski 3, Chudzik, Pawelczyk 2, Skuciński 5, Kozioł 1, Werstler 7, A. Malinowski.
Wisła próbowała nawiązać walkę z drużyną z Chrzanowa, ale tylko momentami dotrzymywała kroku drużynie gospodarzy. Po pierwszej połowie MTS prowadził różnicą pięciu trafień – 18:13
W drugiej części gry nadal na parkiecie przeważali rywale Wisły. Kontrolowali oni wynik już do końca, ostatecznie wygrywając 32:25.
Wisła ma 11 punktów i już od dłuższego czasu „okupuje” ostatnie miejsce w tabeli pierwszej ligi.
Viret CMC Zawiercie - KSZO Ostrowiec Św. 30:23 (14:16)
Viret: Jarosz, Teterycz, Aronik - Cegłowski 13, Danysz 5, Mucha 5, Romian 4, Kurzawa 3, I. Zagała, Matysek, S. Zagała, Bugaj, Szeląg, Makaruk, Kapral. Trener: Mariusz Szczygieł.
KSZO: Piątkowski, Kijewski - Grabarczyk, Chmielewski 2, Falasa, Jeżyna 9, Cukierski, Kogutowicz, Grabowski 1, Granat 1, Jędrzejewski, Włoskiewicz 1, Kowalczyk 1, Ćwięka 7, Wojkowski 1.
Pierwsza połowa tego pojedynku była bardzo dobra w wykonaniu zawodników KSZO, którzy grali skutecznie i do przerwy prowadzili 16:14.
Jednak w drugiej odsłonie ostrowiecki zespół się „zaciął”. Gospodarze szybko zaczęli odrabiać straty i po kilku minutach wyszli na prowadzenie, którego nie oddali już do końca spotkania. Ostatecznie KSZO przegrał z Viretem 23:30.
Ostrowczanie mają 28 punktów i zajmują czwarte miejsce w tabeli.
W najbliższą sobotę zostanie rozegrana 21. seria gier w pierwszej lidze. W derbach SMS ZPRP Kielce zagra z KSSPR-em Końskie. Kieleccy „Akademicy” podejmą we własnej hali Viret Zawiercie, KSZO zagra z MTS-em Chrzanów, zaś Wisła Sandomierz z wiceliderem rozgrywek Padwą Zamość.