SPORT
Hundsdörferowie raczej nie przekażą pieniędzy Koronie. Będą problemy z licencją?
Końcówka kwietnia będzie bardzo gorąca w Koronie Kielce. Ostatniego dnia miesiąca mija czas na spłatę zobowiązań powstałych do 30 grudnia 2019 roku. Jest to jeden z wymogów do otrzymania licencji na przyszły sezon. Z ratunkiem może przyjść rodzina Hundsdörferów, ale z każdą godziną szanse na taki scenariusz maleją.
W poprzednim tygodniu pisaliśmy, że większościowi właściciele mogą udzielić klubowi pożyczki, dzięki której uda się wyjść z opresji. Na razie Niemcy nie odpowiedzieli na taką propozycję. Zobowiązania nie są duże: chodzi o zaległości w stosunku do kilku piłkarzy, a te największe narosły wobec Gino Lettieriego, który został zwolniony w sierpniu, ale na mocy podpisanej umowy zagwarantował sobie wypłacenie całego kontraktu (zrzekł się pensji od połowy marca do końca rozgrywek).
Korona od kilku tygodni składała dokumenty do poszczególnych etapów procesu licencyjnego. Wciąż jednak brakuje najważniejszej rzeczy, jaką jest uregulowanie zaległości. Jeśli klub tego nie zrobi, to może mieć problemy z otrzymaniem zgody na grę na najwyższym szczeblu.
Być może do środy zdanie zmienią większościowi właściciele, ale szanse na to są niewielkie. Uzyskanie licencji leży również w ich interesie, ponieważ wtedy będzie im łatwiej odsprzedać swoje udziały, co chcieli już zrobić przed wybuchem pandemii koronawirusa. Z drugiej strony nie mają pewności czy klub utrzyma się w PKO Ekstraklasie, jeśli sezon zostanie wznowiony.
Korona nie może już liczyć na zawarcie ugody z osobami, którym zalega pieniądze. Stosowne dokumenty można było podpisać do końca stycznia. Komisja Licencyjna ma zebrać się w połowie maja. Możliwe, że do tego czasu kielecki klub ureguluje zaległości, a wówczas skończy się tylko na upomnieniu.
Kolejnym wariantem jest oddalenie terminu spłaty, co mogłoby umożliwić otrzymanie licencji warunkowej. Być może w obecnej sytuacji Komisja Licencyjna do takich spraw będzie podchodziła mniej restrykcyjnie. To może okazać się jednak pobożnym życzeniem, bo czas na spłatę zaległości został już przesunięty z końca marca na ostatni dzień kwietnia.