Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Hofmeister wraca do kadry, ale nie do pierwszego składu

środa, 12 lutego 2025 15:24 / Autor: Michał Gajos
Hofmeister wraca do kadry, ale nie do pierwszego składu
Fot. Grzegorz Ksel / CKsport.pl
Hofmeister wraca do kadry, ale nie do pierwszego składu
Fot. Grzegorz Ksel / CKsport.pl
Michał Gajos
Michał Gajos
W najbliższy piątek Korona Kielce zmierzy się na wyjeździe z Cracovią w meczu 21. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Kielczanie przystąpią do tego spotkania z szerokim i mocnym składem osobowym.

Najważniejszym wzmocnieniem względem pierwszych kolejek nowego sezonu jest powrót do zdrowia i składu Yoava Hofmeistera. Izraelczyk będzie do dyspozycji sztabu szkoleniowego, jednak na ten moment wydaje się, że będzie musiał czekać na swoją szansę z ławki rezerwowych.

– Sytuacja kadrowa jest jak pogoda w lutym. […] Myślę, że Yoav powoli dochodzi do dyspozycji, jaką prezentował w rundzie jesiennej. Trudno jednak, aby był teraz w świetnej formie fizycznej. Tak naprawdę pracę stricte piłkarską wykonuje od paru dni. To jest jednak chłopak doświadczony i myślę, że – przygotowany na parędziesiąt –procent będzie dla nas wartością dodaną. Także na pewno znajdzie się w kadrze na najbliższy mecz. Zacznie go jednak na ławce rezerwowych, bo musimy być uczciwi względem chłopaków, którzy w dwóch ostatnich meczach zdobyli cztery punkty – powiedział Jacek Zieliński,

Kadrę zespołu wzmocnią także gracze zmagający się ostatnio z przeziębieniem, jak Shuma Nagamtsu czy Marcus Godinho. Nieco więcej czasu na dojście do siebie potrzebuje jednak Wiktor Długosz. – Wiktor trenuje indywidualnie, choroba go mocno sponiewierała – dodał Zieliński.

Natłok powrotów i dobra dyspozycja zawodników, którzy wybiegali na boiska do tej pory, powoduje u Jacka Zielińskiego pozytywny ból głowy. Trudno jednak spodziewać się rewolucji w pierwszej jedenastce Koroniarzy. – Nasza aktualna postawa nie zmusza nas do jakiś diametralnych ruchów. Nie jestem natomiast zwolennikiem teorii, że zwycięskiego składu się nie zmienia. Cieszymy się, że mamy szersze pole manewru – stwierdził.

Początek piątkowego meczu przy Kałuży o godz. 18!

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO