SPORT
Guillo: byłem zaskoczony propozycją z Kielc. To wielki krok w mojej karierze
– Jestem szczęśliwy z możliwości podpisania kontraktu z tak dużym klubem. To wielki krok w mojej karierze – powiedział Romaric Guillo, który w czwartek został oficjalnie zaprezentowany jako nowy zawodnik PGE VIVE.
28-letni francuski kołowy ostatnie półtora roku spędził w HBC Nantes. Jego transfer do Kielc wzbudził duże zaskoczenie.
– Muszę podziękować prezesowi Servaasowi za duże zaufanie. Palę się do tego, aby rozpocząć już współpracę z nowym zespołem i trenerem Tałantem Dujszebajewem. Mam nadzieję, że w najbliższym sezonie w finale Ligi Mistrzów zagramy z Paris Saint-Germain i wygramy – przekonywał rosły obrotowy.
– Byłem zaskoczony, kiedy dostałem propozycję z kieleckiego klubu. To jednak dużo dla mnie znaczy. To spory awans sportowy. Liczę, że dzięki temu będę mógł z powrotem dostać się do ligi francuskiej. Będę ciężko pracować, aby osiągnąć sukces – uzupełniał zawodnik.
Romaric Guillo jest specjalistą od defensywy. W Kielcach czeka go trudne zadanie, ponieważ będzie musiał zastąpić Marko Mamicia, który w ostatnich tygodniach na środku obrony spisywał się bardzo dobrze.
– Moją najmocniejszą stroną jest gra w obronie. Muszę jednak popracować nad atakiem. Jestem gotowy na nowe wyzwania – przekonywał były zawodnik HBC Nantes.
W PGE VIVE zagraniczni zawodnicy są zobowiązani do szybkiej nauki języka polskiego. Ta nie ominie również Francuza.
– Już zacząłem się uczyć. W internecie znalazłem specjalną stronę przeznaczoną dla Francuzów, którzy chcą poznać polski. To jest naturalne, że cudzoziemiec musi znać język, aby lepiej porozumiewać się z kolegami. Tak samo jest w naszej lidze. Jeśli przychodzi ktoś z innego kraju, to musi szybko nauczyć się francuskiego – zakończył Romaric Guillo.
28-latek z PGE VIVE związał się rocznym kontraktem. Kielecki klub zobowiązał się, że do 1 stycznia 2020 roku poinformuje go, czy zdecyduje się na przedłużenie współpracy.