SPORT
Gudjonsson wrócił do Kielc
Sigvaldi Gudjonsson, prawoskrzydłowy Łomży Vive, wrócił do Kielc. Islandczyk dochodzi do pełnej sprawności po operacji ścięgna Achillesa.
28-latek przeszedł zabieg w lutym. Jego przerwa, w optymistycznym wariancie, wyniesie około trzech miesięcy. W tego przypadku urazach, rehabilitacja może wydłużyć się jednak do pół roku.
– Wolę, aby ta szklanka była do połowy pełna. Liczymy, że „Zigi” pomoże nam jeszcze w tym sezonie – powiedział jakiś czas temu Tomasz Mgłosiek, fizjoterapeuta kieleckiego klubu.
Na razie proces rehabilitacji przebiega bez zakłóceń. Prawoskrzydłowy z Islandii pracuje indywidualnie. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to może być do dyspozycji sztabu szkoleniowego na ćwierćfinał Ligi Mistrzów i najważniejsze mecze sezonu na krajowym podwórku.
Do tego czasu na prawym skrzydle Łomży Vive będzie grał przede wszystkim Arkadiusz Moryto, którego może odciążać Faruk Yusuf.
Dla Sigvaldiego Gudjonssona to ostatni sezon w Kielcach. Latem przeniesie się do norweskiego Kolstad Handball Trondheim. W stolicy Świętokrzyskiego zastąpi go Francuz Benoit Kounkoud.