SPORT
Gębala skończy grę w kadrze? „Każdego dnia muszę walczyć, żeby móc się normalnie ruszać”
Polscy szczypiorniści zakończyli zmagania na mistrzostwach świata. Na osłodę pokonali Iran 26:22, ale z przebiegu turnieju nikt w ekipie „biało-czerwonych” nie był zadowolony. – Nie jesteśmy w ćwierćfinale, i tyle – powiedział Tomasz Gębala, rozgrywający Industrii Kielce.
Polacy rozpoczęli mundial od porażek z Francją i Słowenią. Druga z nich praktycznie zamknęła im drogę do ćwierćfinału. Później pokonali Arabię Saudyjską, ale na start rundy głównej musieli uznać wyższość Hiszpanii. W kolejnych spotkaniach pokonali Czarnogórę i Iran. Mistrzostwa zakończą na miejscach 13-16.
– Nie będę się rozwijać w tym temacie, w sporcie trzeba mówić o wynikach. Albo osiągnęliśmy miejsce, które chcieliśmy albo nie. Przed turniejem mówiliśmy o ósemce i nie jesteśmy w niej, nie jesteśmy też chyba nawet na ścieżce olimpijskiej. Nie zrealizowaliśmy dwóch celów, nawet tego drugorzędnego – wyjaśniał Tomasz Gębala.
Tomasz Gębala długo walczył o to, aby zagrać na mistrzostwach przed własnymi kibicami. Bardzo możliwe, że ze względów zdrowotnych może zrobić sobie przerwę od występów w zespole narodowym.
– Wszystko zależy od tego jak się będę czuł. Nie będę podejmował decyzji, gdy jestem zmęczony psychicznie i fizycznie. Wszystko zależy od zdrowia. Bolą mnie kolana, biodra, plecy. Każdego dnia, na każdym meczu muszę walczyć, żeby móc się normalnie ruszać. To będzie od tego zależeć – tłumaczył zawodnik Industrii Kielce.
źródło: handballnews.pl