SPORT
Gąsior: Termalica pokazała w jakim miejscu się znajdujemy
– Dostaliśmy zimny prysznic. Na pewno nie tak wyobrażaliśmy sobie ten mecz – powiedział po dotkliwej porażce z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza Marcel Gąsior, pomonick Korony Kielce.
Kielczanie już po kwadransie przegrywali w Niecieczy 0:2. Gospodarze, którzy są bardzo blisko wywalczenia awansu do PKO Ekstraklasy, pokazali dużo jakości i kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku.
– Początek na pewno nie wskazywał, że ten mecz tak się zakończy. Dostaliśmy zimny prysznic. Na pewno nie tak wyobrażaliśmy sobie ten mecz. Na chwilę obecną Termalica pokazała, w jakim miejscu się znajdujemy. Wierzę, że jeszcze wiele dobrego przed nami, ale na razie to za mało – zaznaczył kielecki pomocnik.
Mimo iż na początku drugiej połowy Korona szybko zdobyła gola, to jednak później nie było już tak dobrze i Termalica zdołała jeszcze trzykrotnie skarcić kielczan.
– Byliśmy przygotowani na ich grę. Jednak było widać dużą różnicę klas. Pracę trenera Lewandowskiego i całego zespołu. My jesteśmy na innym etapie budowy drużyny. Wierzę w to, że wyciągniemy dobre wnioski z tego spotkania. Cieszymy się, że już niedługo mecz z Sandecją i możemy szybko się zrewanżować. Musimy podnieść głowę i pokazać w Nowym Sączu, że to był wypadek przy pracy – zakończył 27-latek.
Sobotni mecz Sandecja – Korona w Nowym Sączu zaplanowano na godz. 17.