Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Furmanek szykuje się do sezonu. Sprawdziany na piątkę. Minimum już w marcu?

wtorek, 16 lutego 2021 13:05 / Autor: Damian Wysocki
Furmanek szykuje się do sezonu. Sprawdziany na piątkę. Minimum już w marcu?
Furmanek szykuje się do sezonu. Sprawdziany na piątkę. Minimum już w marcu?
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Katarzyna Furmanek, świętokrzyska nadzieja olimpijska, przygotowuje się do sezonu. Już w marcu młociarka KKL-u Kielce chce osiągnąć minimum olimpijskie, które wynosi 72,50.

Mistrzyni Polski kończy obóz w Wałczu. Za kilka dni przeniesie się do Spały. W marcu uda się na zagraniczne zgrupowanie. W poprzednich latach polska kadra w tym okresie ćwiczyła przede wszystkim w Portugalii. Ze względu na trudną sytuację pandemiczną w tym kraju, obóz obędzie się w Turcji albo na Teneryfie. Odwołany został Zimowy Puchar Europy w rzutach. 

– Pogoda nas nie rozpieszcza, ale rzucamy. Oczywiście, w tym okresie, największy nacisk jest położony na trening siłowy i elementy techniki – mówi Grzegorz Furmanek, prezes i trener KKL-u Kielce.

– Biorąc pod uwagę poprzedni zimowy okres, jest postęp jeśli chodzi o objętość treningu siłowego i jakoś przerzucanego ciężaru. Na wyższym poziomie stoją również wyniki sprawnościowe w rzutach ciężkimi młotami. Mamy nadzieję, że przełoży się to na dobre rezultaty w pierwszych zawodach – uzupełnia Grzegorz Furmanek.  

Celem Katarzyny Furmanek na pierwsze tygodnie nowego sezonu będzie przerzucenie minimum olimpijskiego, które wynosi 72,50. W poprzednim roku kielecka młociarka zaczęła regularnie przerzucać barierę 70 metra. Swój rekord wywindowała na 73.61.

– Chcielibyśmy rzucić je już w marcu. Pracujemy bardzo mocno. Jeśli uda się to zrobić, to zyskamy olbrzymi prognostyk na kolejne tygodnie, bo zwykle dwa, trzy  miesiące później młot ląduje jeszcze dalej – wyjaśnia prezes KKL-u.  

Katarzyna Furmanek powalczy o uzyskanie minimum olimpijskiego już 20 marca podczas międzynarodowych zawodów w Kielcach. Jego osiągnięcie nie oznacza jednak wyjazdu do Tokio. PZLA będzie mógł wysłać na najważniejszą imprezę czterolecia trzy zawodniczki. Zapewne o „biletach” do Japonii finalnie będą decydowały wyniki mistrzostw Polski.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO