Frekwencyjny blamaż. Polska zagrała z Hiszpanią przy pustych trybunach

W pierwszej części turnieju „biało-czerwoni” mogli liczyć na wsparcie kompletu – jedenastu tysięcy widzów w katowickim Spodku. Niestety, ale słabe mecze ze Słowenią i Arabią Saudyjską w połączeniu z mizerną promocją mundialu dały bardzo słabą frekwencję w Krakowie.

Bilety na mecze mistrzostw można było kupować długo przed rozpoczęciem turnieju. W zależności od sektora kosztowały: 59, 99, 149, 199, 259 złotych. Najdroższe, vipowskie były w cenie 1199 złotych.

Pierwsze dwa, środowe spotkania przyciągnęły mizerną liczbę widzów. Mecz Słowenia – Iran oglądało 1206 osób, a starcie Francja – Czarnogóra 2411.

Wynik nie poprawił się również w pojedynku Polski z Francją, które według oficjalnego protokołu zobaczyło 7030 widzów. Tauron Arena pomieści nieco ponad 15 tysięcy osób. Trybuny świeciły pustkami. Według pojawiających się informacji, osoby, które kupiły tańsze bilety mogły bez problemu zajmować miejsca na droższych sektorach.

Kolejne spotkania w Tauron Arenie odbędą się w piątek. O 20.30 Polska zagra z Czarnogórą. Trudno oczekiwać, aby frekwencja była zdecydowanie lepsza.