SPORT
Energetyczny spór trwa. Polskie kluby ukarane kolejną grzywną. We wtorek ważne spotkanie w Wiedniu
Europejska Federacja Piłki Ręcznej pozostaje nieugięta w stosunku do polskich klubów, które nie chcą reklamować kontrowersyjnego sponsora rozgrywek - Nord Stream 2. PGE VIVE i Orlen Wisła Płock zostały ukarane kolejną grzywną. Tym razem za spotkania 4. kolejki. Jej wysokość, podobnie jak dwie poprzednie, nie została podana.
Polskie klubu nie chcą umieszczać na swoich koszulkach reklamy NS2, ponieważ jest to firma konkurencyjna wobec ich sponsorów tytularnych.
PGE VIVE od 2. kolejki, czyli domowego meczu z Rhein-Neckar Loewen, logo NS2 zastępuje reklamą fundacji PLAN International, natomiast miejsce PGE zajmuje Lumi. Zdaniem EHF takie zestawienie sponsorów zostało ustalone tylko na spotkanie z „Lwami”, dlatego na kielecki klub nakładane są kolejne grzywny.
We wtorek w wiedeńskiej siedzibie EHF odbędzie się bardzo ważne spotkanie, podczas którego wszystkie strony postarają się znaleźć wyjście z „energetycznego” sporu.
- Widzę pewne wyjście z tej sytuacji, to nie zależy jednak tylko od nas. Jestem do wszystkiego pozytywnie nastawiony. Wielką szkodą dla całego środowiska piłki ręcznej byłoby, gdyby oba nasze klub nie mogłyby grać dalej w Lidze Mistrzów - mówił kilka dni temu w rozmowie z naszym radiem Bertus Servaas, prezes PGE VIVE. Czy tak pesymistyczny scenariusz, jakim jest wykluczenie obu klubów z rozgrywek, jest realny? - To jest możliwe. To jedna z sankcji, która jest w regulaminie. Mam jednak nadzieję, że aż tak daleko sprawy nie zajdą. Sport powinien zwyciężyć - przekonywał Holender.