Ekstremalnie na Kadzielni

Za sprawą Speleoklubu Świętokrzyskiego, nieformalnej grupy WLK4 oraz Geoparku fani sportów ekstremalnych doczekali się swojego święta w stolicy województwa świętokrzyskiego. Jak tłumaczyli organizatorzy, chcieli zarazić przybyłe osoby tym co lubią, ale też przypomnieć jak pięknym miejscem jest Kadzielnia.

Pomimo pochmurnej pogody atrakcji nie zabrakło. Dla tych, którzy przyszli wspiąć się po skałach Kadzielni przygotowano tzw. Czworobój Grotołaza. Składał się on z czterech konkurencji, m.in. wchodzenia jak najszybciej po 8-metrowej drabince, wspianania się po linie czy worowania liny, czyli poskłania jej w taki sposób, żeby zmieściła się do wora jaskiniowego.

Jednak największą popularnością cieszyło się przejście po taśmie Filipa Oleksika zawieszonej 20 metrów nad głowami widzów. Oleksik musiał przejść dystans ponad 70 metrów. Wyzwanie było jeszcze trudniejsze, ponieważ taśma była mokra od padającego deszczu.

Imprezie towarzyszyło otwarcie wystawy „Kadzielnia wczoraj i dziś” przygotowanej przez Muzeum Historii Kielc. Najstarsza fotografia ma prawie 130 lat. W sobotę odbyła się także „Gra Kadzielniana”.