Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Dujszebajew: chcieliśmy podjąć ich rytm, wygrali w pełni zasłużenie

sobota, 24 listopada 2018 20:38 / Autor: Damian Wysocki
Dujszebajew: chcieliśmy podjąć ich rytm, wygrali w pełni zasłużenie
Dujszebajew: chcieliśmy podjąć ich rytm, wygrali w pełni zasłużenie
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Szczypiorniści PGE VIVE w hitowym meczu 9. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów przegrali w Hali Legionów z FC Barceloną 36:42. - Gratulujemy Barcelonie, wygrali w pełni zasłużenie. Kontrolowali wynik od pierwszej do ostatniej minuty - powiedział po ostatniej syrenie Tałant Dujszebajew, trener kieleckiej drużyny.

Podopieczni Xaviego Pascuala do przerwy schodzili prowadząc 18:15. Po przerwie urządzili prawdziwy festiwal strzelecki. Grali kapitalnie w defensywie, z czego wyprowadzali zabójcze kontrataki. Jeśli tracili gole to imponowali błyskawicznymi wznowieniami.

- Popełniliśmy za dużo błędów w ataku pozycyjnym. Straciliśmy czterdzieści dwie bramki. Oczywiście to za dużo, ale chcieliśmy podjąć ich rytm. Niestety nie wytrzymaliśmy - wyjaśniał Dujszebajew.

W PGE VIVE w drugiej połowie nie funkcjonowała defensywa. Na ostatnim treningu przed meczem z "Dumą Katalonii", kolejnego w tym sezonie urazu stawu skokowego doznał Marko Mamić.

- Za obronę odpowiadają Marko i Michał Jurecki, ich niestety nie było. Nie chciałbym, aby teraz ktoś krytykował naszą defensywę. Musimy sporo poprawić, muszą pomagać też bramkarze. Powtórzę jeszcze raz, nie jestem zadowolony z wyniku, ale jestem zadowolony z postawy moich zawodników - przekonywał kirgiski szkoleniowiec "żółto-biało-niebieskich".

W swoim debiucie w Lidze Mistrzów błysnął za to Uładzisłau Kulesz. Rosły białoruski rozgrywający PGE VIVE zdobył sześć bramek na osiem prób.   

- Jestem zadowolony z jego postawy. Miał tylko dwa treningi w ataku, nie wiedział do końca o co chodzi, ale dał radę. Dla niego, jako młodego gracza, taki mecz to ogromne doświadczenie. W tym spotkaniu po raz kolejny, praktycznie przez cały czas, musiał grać Alex Dujszebajew. To nie jest najlepsze rozwiązanie. Na krótki czas to wystarczy, ale to za mało na taki zespół jak Barcelona - przekonywał Dujszebajew.

Katalończycy dzięki wygranej w Hali Legionów umocnili się na pierwszym miejscu w tabeli grupy A. Obecnie mają cztery punkty przewagi nad PGE VIVE i pięć nad Vardarem Skopje.

Dla mnie, obok Pick-Szeged i PSG, to obecnie najlepszy zespół. Te kluby muszą być dla nas wzorem. Oni mają nad nami dwa lata przewagi w budowaniu nowego zespołu, mam nadzieję, że za dwa sezony zdołamy im wyrównać - zakończył szkoleniowiec "żółto-biało-niebieskich".

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO