SPORT
Dramat Polaków w Pucharze Świata. Kolejny błysk Bieńka!


Sport często bywa okrutny. W środę przekonali się o tym Polacy, którzy w ostatnim przegranym meczu Pucharu Świata z Włochami nie tylko stracili szansę na historyczny triumf w imprezie, ale w tabeli spadli na trzecie miejsce i nie zdołali zdobyć kwalifikacji na Igrzyska Olimpijskie w Rio. Z bardzo dobrej strony w narodowych barwach pokazał się Mateusz Bieniek z Effectora Kielce. Jak prezentują się jego statystyki.
Polacy przez morderczy turniej szli jak burza. Wygrali dziesięć kolejnych spotkań i przed ostatnim starciem z Włochami byli o krok o wywalczenia pierwszego, historycznego triumfu w Pucharze Świata. Byli, bo w ostatnim spotkaniem o wszystko przegrali ze Squadra Azzurra 3:1 i pożegnali się nie tylko z pucharem, ale również wobec zwycięstwa USA nad Argentyną z wywaleniem przepustki olimpijskiej. Taki jest sport, a siatkarski Puchar Świata jest chyba najbardziej niesprawiedliwym turniejem we wszystkich dyscyplinach sportowych. Polacy szansę na wywalczenie olimpijskiej kwalifikacji mieć w styczniowym kontynentalnym turnieju kwalifikacyjnym, który odbędzie się w Berlinie.
Kolejne świetne występy w reprezentacji zaliczył Mateusz Bieniek z Effectora Kielce. 21 – latek razem z Piotrem Nowakowskim tworzył duet środkowych i trzeba powiedzieć, że ze swojej roli wywiązał się wyśmienicie.
"Bieniu" wystąpił we wszystkich 11 spotkaniach turnieju. Był jednym z najbardziej eksploatowanych zawodników przez trenera Stephane’a Antige. Bowiem rozegrał w ciągu dwóch tygodni japońskiej imprezy aż 39 setów!
Bieniek w ciągu całego turnieju zdobył 95 punktów. Środkowy średnio zdobywał 8,64 punktu na mecz, co stanowi bardzo solidny wynik. W kończeniu ataku zanotował również wysoką skuteczność. „Bieniu” skończył 60 piłek z 96, co daje 63% skuteczności.
Bieniek podczas turnieju w Japonii potwierdził, że jest jednym z najlepiej zagrywających świata. Zawodnik Effectora zaliczył aż 20 asów serwisowych. Średnio posyłał 1,52 asa na mecz, a pół asa na set! Bieniek tym elementem siał popłoch w szeregach obronnych rywali. Zagrywka był jedną z najmocniejszych stron Polaków podczas Pucharu Świata. Świetnie serwowali również Bartosz Kurek i Michał Kubiak.
Najgorzej statystyki Bieńka wyglądają w bloku, czyli elemencie z którego głównie środkowi są rozliczani. W ciągu całego turnieju 21 – latek zatrzymał na siatce rywali 15 razy. Na pewno „Bieniu:” nad blokiem musi popracować.
Dobra gra Beńka nie umknęła uwadze siatkarskich obserwatorów. Środkowy niemal w każdym meczu był wiodącą postacią kadry. Został wybrany zawodnikiem hitowego starcia z USA, w którym nękał Amerykanów swoją rewelacyjną zagrywką.
Bienek po dobrych występach w Lidze Światowej i Pucharze Świata może być pewny udziału w zbliżających się Mistrzostw Europy. Z pewnością z jego skutecznej gry będziemy cieszyć się podczas sezonu Plus Ligi!
Statystyki Mateusza Bieńka w Pucharze Świata 2015:
Mecze: 11
Sety: 39
Punkty: 95
- atak: 60; ilość prób: 96 ; skuteczność: 63%
- blok: 15
- serwis: 20 ; ilość serwisów: 158; skuteczność:0,13%
Punkty na set: 2,44
Punkty na mecz: 8,64
Asy na mecz: 1,82
Asy na set: 0,51








