Deja gotowy do gry. Petrow zacznie grać na „szóstce”?

Całą drugą połowę spotkania ze Śląskiem na pozycji numer sześć zagrał Kyryło Petrow. Ukrainiec spisał się z bardzo dobrej strony.

– Dał fajny sygnał. Jeszcze przed startem meczu rozmawialiśmy, że możemy z niego skorzystać. Miałem przyjemność z nim grać w trakcie jego pierwszego pobytu w Kielcach. Wtedy to była nominalna „szóstka”. Jak widać, pewnych rzeczy się nie zapomina – mówi Kamil Kuzera, trener kieleckiego zespołu.

W sobotnim spotkaniu z Lechią na Suzuki Arenie nie będzie mógł zagrać Marcin Szpakowski. Z gry dalej wyłączony jest Bartosz Kwiecień. Na pełnych obrotach pracuje już Adam Deja.

– Adam jest przygotowany w stu procentach. Barek dalej pracuje z fizjoterapeutami. Oczywiście, pojawiły się jakieś mikrourazy, ale to normalne. Mieliśmy chwilę na postawienie zawodników na nogi. Teraz cieszymy się, że mamy ból głowy – tłumaczy szkoleniowiec „żółto-czerwonych”.

Sobotni mecz z Lechią rozpocznie się o godz. 15 i będzie w całości transmitowany na naszej antenie.