SPORT
Czy finał Ligi Mistrzów mógł zostać przerwany? Wiemy, co Tałant Dujszebajew odpowiedział trenerowi Magdeburga
Wynik sportowy niedzielnego finału handballowej Ligi Mistrzów schodzi na bardzo daleki plan. Jak już informowaliśmy, Bennet Wiegert, trener Magdeburga, zaproponował przerwanie rywalizacji. Wiemy, co w tej sytuacji odpowiedział mu Tałant Dujszebajew.
W 48. minucie spotkanie zostało przerwane. Na trybunie prasowej zasłabł nasz kolega z „Echa Dnia” – Paweł Kotwica. Pomoc przyszła błyskawicznie. Przerwa w grze trwała 13 minut. Bennet Wiegert zaproponował, aby zakończyć spotkanie.
– Poszedłem do Tałanta i powiedziałem: skończmy mecz. W sporcie są ważniejsze rzeczy. Bierzemy wynik i jesteście zwycięzcami Ligi Mistrzów – powiedział, cytowany przez „Bilda”.
Paweł Papaj, dyrektor ds. marketingu w kieleckim klubie, zdradził, co odpowiedział mu Tałant Dujszebajew.
„Zgadzam się z tobą, brawo, ale wtedy nie uznajemy naszego zwycięstwa, tylko kończymy tym, że dwa zespoły były finalistami. Bez zwycięzcy”, miał powiedzieć kirgiski szkoleniowiec.
Ostateczna decyzja i tak należała do przedstawicieli Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej. O tym Bennet Wiegert szerzej powiedział w rozmowie z Piotrem Koźmińskim ze „Sportowych Faktów”.
– Tałant ma większe doświadczenie ode mnie i okazało się, że miał rację. Powiedział mi, że taka decyzja nie należy od nas, żeby zostawić ją odpowiednim osobom, które są do tego powołane. Sugerował, abyśmy jako trenerzy po prostu skupili się na boisku. Na tym, co mamy do zrobienia. W sensie: żeby zostawić decyzję osobom, które miały ku temu uprawnienia. I w sumie miał rację, bo z tego, co zrozumiałem, co mi wytłumaczono po meczu, to takich decyzje nie mogą podejmować trenerzy. Są odpowiednie procedury, odpowiednie osoby. I taką osobą nie jest szkoleniowiec – wyjaśniał szkoleniowiec Magdeburga.
Jak udało nam się ustalić, gra została wznowiona, ponieważ delegaci otrzymali informację, że Paweł jest reanimowany. Niestety, jego życia nie udało się uratować.
Musimy sprecyzować to, co stało się wczoraj. Niedługo po tym, gdy przytomność na trybunach stracił dziennikarz Paweł Kotwica, trener Bennet Wiegert podszedł do Talanta Dujshebaeva i faktycznie zaproponował zakończenie meczu z wynikiem jaki w tym momencie widniał na tablicy. Tytuł… pic.twitter.com/ATQPg4v3Kb
— Paweł Papaj (@pawelpapaj) June 19, 2023