SPORT
Czas ciężkiej pracy. "Każdy z chłopaków czuje odpowiedzialność"
Łomża Vive Kielce intensywnie przygotowuje się do najważniejszych spotkań sezonu. 12 i 18 maja stoczy boje z Montpellier, których stawką będzie awans do Final4.
Podopieczni Tałanta Dujszebajewa wygrali grupę, czym zapewnili sobie bezpośrednią promocję do ćwierćfinału. To daje im komfort w przygotowaniach. W ostatnich tygodniach mocniejszy akcent postawiony był na prace fizyczną.
– Za wszystko odpowiada Krzysiek Paluch, nasz trener przygotowania fizycznego. Pytania z tego zakresu trzeba kierować do niego. Jesteśmy zadowoleni z tego, jak pracują chłopaki. Każdy z nich czuje odpowiedzialność, wagę nadchodzących spotkań. Przykładają się do każdego treningu i meczu – wyjaśnia trener Tałant Dujszebajew.
Ostatnie tygodnie pozwoliły niektórym na wyleczenie urazów. Inni mieli czas na złapanie głębszego oddechu, szczególnie po mistrzostwach Europy.
– Wiadomo, że przy takim nałożeniu spotkań są lepsze i gorsze momenty. Zdrowie wielu zawodników wygląda zdecydowanie lepiej – tłumaczy szkoleniowiec kieleckiego klubu.
Starcia z Montpellier odbędą się 12 i 18 maja. Sześć dni po rewanżu w Hali Legionów Łomża Vive pojedzie do Płocka na mecz z Orlen Wisłą, który najprawdopodobniej zdecyduje o mistrzostwie Polski.
Podopieczni Tałanta Dujszebajewa rozegrają jeszcze dwa spotkania przed pojedynkami z Montpellier. W najbliższy piątek zagrają z Zagłębiem w Lubinie, a w przyszły czwartek z Piotrkowianinem w Hali Legionów.