SPORT
Cupara: jestem pozytywnie naładowany
Sobotni mecz między PGE VIVE a Telekomem Veszprem będzie wyjątkowy dla Władimira Cupary. Serbski golkiper niebawem zostanie zawodnikiem mistrza Węgier. – To dodaje dużo motywacji. Z jednej strony chce się dobrze pożegnać z obecnym klubem, ale też pokazać z dobrej strony przed przyszłym. Nie będzie odpuszczania, chce zagrać w finale – deklaruje 25-letni zawodnik.
Władimir Cupara kontrakt z najlepszą węgierską drużyną podpisał w grudniu poprzedniego roku. Serb w Kielcach spędzi tylko sezon, chociaż początkowo jego umowa miała obowiązywać przez trzy lata. 25-letni golkiper w ostatnich tygodniach wyrósł na czołową postać PGE VIVE.
– To będzie dla mnie pierwsze, ale nie ostatnie Final Four. To dla mnie wielki sezon. Na początku miałem problemy, ale z każdym miesiącem czułem się lepiej. Więcej rozumiałem, znalazłem radość i obecnie jestem niesamowicie szczęśliwy, że tutaj jestem. Takie jest życie, że muszę odejść, ale mam nadzieję, że wrócę tu za kilka lat. Obecnie czuję się silniejszy. Jestem pozytywnie naładowany – wyjaśnia Władimir Cupara.
Kielecki klub do Kolonii wraca po trzy letniej przerwie. „Żółto-biało-niebiescy” w tym roku po raz kolejny będą atakować z drugiego szeregu, ale ta rola może działać tylko na ich korzyść.
– Do Kolonii jedziemy walczyć o tytuł. Veszprem to bardzo dobra drużyna. Jednak podczas tego turnieju wszystko jest możliwe. Chcemy zrobić coś specjalnego. Nie mamy nic do stracenia. Delikatna przewaga jest po ich stronie. Znamy jednak swoją siłę i zamierzamy ją wykorzystać – przekonuje serbski bramkarz.