SPORT
Bezpieczne miejsce ucieka Koronie... ŁKS goni
Korona Kielce przystępowała do drugiej części sezonu z zerową starą do miejsca gwarantującego utrzymanie w PKO Ekstraklasie. "Żółto-czerwoni" byli pod kreską tylko przez słabszy bilans bramkowy. Po pięciu meczach w nowym roku do 13. lokaty tracą już siedem punktów. Do tego na trzy "oczka" zbliżył się do nich ŁKS.
Sytuacja podopiecznych Mirosława Smyły robi się coraz trudniejsza. We wtorek Wisła Kraków pokonała w derbowym meczu Cracovię 2:0 i ma na swoim koncie już 30 punktów – o siedem więcej od "żółto-czerwonych". Zespół prowadzony przez Artura Skowronka zrównał się dorobkiem z dwunastym Górnikiem Zabrze, który w tej kolejce przegrał przed własną publicznością z Lechem Poznań 1:4.
Na domiar złego, do Korony na trzy punkty zbliżył się ŁKS, który w środę pokonał na swoim stadionie Zagłębie Lubin 3:2. Dla podopiecznych Kazimierza Moskala była to pierwsza wygrana od 1 grudnia. "Rycerze Wiosny" w nowym roku zgromadzili sześć "oczek". W strefie spadkowej znajduje się również Arka Gdynia, która w minionej kolejce uległa Piastowi w Gliwicach 0:1.
W najbliższy poniedziałek Korona podejmie na Suzuki Arenie drużynę z Łodzi. Kielczanie nie mają już miejsca na błędy. Ewentualna porażka zepchnie ich na ostatnie miejsce, ponieważ w pierwszym spotkaniu przegrali z beniaminkiem 1:4.
Poniedziałkowy mecz Korona – ŁKS rozpocznie się o godz. 18.
fot. ekstraklasa.org