SPORT
Bez „Zigiego” przez dwa miesiące?
Jak udało nam się ustalić, Łomża Vive Kielce będzie musiała radzić sobie bez Sigvaldiego Gudjonssona przez dwa miesiące, a w najgorszym scenariuszu już do końca sezonu.
Prawoskrzydłowy z Islandii wrócił z mistrzostw Europy z urazem ścięgna Achillesa. 27-latek był najbardziej zapracowanym zawodnikiem turnieju. Na parkiecie spędził aż 7 godzin i 47 minut. Odpoczywał tylko… 17 minut. Przebiegł ponad 38 kilometrów.
Po powrocie do klubu nie wystąpił w żadnym spotkaniu z powodu kontuzji. Obecnie przebywa w swoim kraju, gdzie przechodzi pierwszy etap rehabilitacji. Na razie podjęto decyzję o leczeniu zachowawczym, które ma potrwać od sześciu do ośmiu tygodni. Jeśli nastąpi poprawa, to popularny „Zigi” wróci do treningów z drużyną. W razie niepowodzenia, konieczny może być zabieg, który wykluczyłby go z reszty sezonu.
Łomża Vive została zatem z jednym nominalnym prawoskrzydłowym – Arkadiuszem Morytą. W lidze odciążał go Faruk Yusuf.