Bartoszek: Z każdej strony komplikacje. Musimy odpowiednio reagować

"Żółto-czerwoni" muszą mierzyć się z kilkoma problemami. Na kilka dni przez wznowieniem zmagań z powodu kontuzji z zajęć wyłączonych jest pięciu zawodników. Do tego dochodzą problemy natury organizacyjnej: zarząd klubu jeszcze nie uregulował zaległości wobec piłkarzy, dalej nie wiadomo, jak będzie wyglądać kwestia przedłużenia kontraktów wygasających po 30 czerwca.

– Zarząd wykonuje pracę w tym zakresie, aby  uregulować pewne zobowiązania w stosunku do zawodników. Jeśli tak się stanie, będziemy mogli usiąść do rozmów i rozstrzygać kolejne kwestie. Wybraliśmy metodę małych kroków i robienia tego, co najistotniejsze. Od czegoś trzeba zacząć. Niebawem pójdziemy do przodu. Wbrew pozorom dzieje się dużo, może nie tak szybko jakby się chciało. Jest wykonywana praca, ale na efekty trzeba poczekać – wyjaśnia Maciej Bartoszek, szkoleniowiec "żółto-czerwonych".

Jak już informowaliśmy wcześniej, Korona stara się skorzystać z tarczy antykryzysowej Polskiego Funduszu Rozwoju. Jeszcze w tym tygodniu klubowa kasa ma zostać zasilona kwotą ponad półtora miliona złotych, co rozwiąże część problemów.