SPORT
Barcelona chce Karalioka. Co na to obrotowy?
FC Barcelona chce wykorzystać trudną sytuację finansową Łomży Industrii Kielce i wyciągnąć Arcioma Karalioka. Jak podaje Mundo Deportivo, białoruski obrotowy miałby zastąpić Ludovica Fabregasa, który latem przeniesie się do Telekomu Veszprem.
Arciom Karaliok gra w Kielcach od lipca 2018 roku. W ostatnich latach wyrósł na jednego z najlepszych kołowych na świecie. Jego umowa obowiązuje do końca sezonu 2024/25.
Barcelona poważnie interesowała się nim już przed dwoma laty, kiedy przyszłość drużyny stanęła pod znakiem zapytania po wycofaniu się Vive. Teraz powtarza się scenariusz. Wraz z końcem roku przestanie obowiązywać umowa z firmą Van Pur (w nazwie znajduje się jej flagowy produkt – Łomża), a w budżecie będzie brakować kilku milionów złotych. Klub na razie nie znalazł innego sponsora tytularnego, który mógłby rozwiązać problem.
To chce wykorzystać Barcelona, która przy kłopotach mistrza Polski, mogłaby znacząco zbić cenę za świetnego zawodnika.
Więcej wyjaśni się w najbliższych tygodniach. Bertus Servaas, prezes kieleckiego klubu, określił czas na podjęcie decyzji kadrowych na kolejny sezon na końca stycznia. Jeśli uda się pokonać finansowe trudności, to trudno sobie wyobrazić, aby Arciom Karaliok zmienił klub. Nieraz chwalił sobie grę w Kielcach i możliwość współpracy z Tałantem Dujszebajewem.