SPORT
Aginagalde: to nie będzie nasz najłatwiejszy mecz
- Dla nas to nie będzie najłatwiejszy mecz. W Lidze Mistrzów nie ma słabych zespołów. To najlepsza drużyna swojego kraju, dwa lata temu w Szwecji z nimi przegraliśmy. Do każdego rywala musimy mieć szacunek. To w takich starciach jest najważniejsze - powiedział przed sobotnim starciem z IFK Kristianstad Julen Aginagalde, obrotowy PGE VIVE.
Najbliższy przeciwnik podopiecznych Tałanta Dujszebajewa sezon rozpoczął od trzech porażek: z Mieszkowem Brześć, Vardarem Skopje i FC Barceloną. Ostatnia, z hiszpańską drużyną, była bardzo dotkliwa - 25:44.
- Każdy mecz jest inny. Oni mają dobrych zawodników. Przegrali wysoko, dlatego u nas będą za wszelką cenę chcieli pokazać się z lepszej strony. Musimy przeanalizować ich grę na wideo, poznać słabsze strony - przekonywał Aginagalde.
PGE VIVE zaliczyło udany start sezonu. Kielczanie mimo, że zmagają się z problemami kadrowymi z meczów z bardzo wymagającymi rywalami wyciągnęli cztery punkty.
- Kiedy jest tyle kontuzji to każdy od siebie musi dać jeszcze więcej. Myślę, że te pierwsze trzy mecze w naszym wykonaniu były dobre. Każdy kolejny zawodnik, który wróci po urazie będzie dla nas wzmocnieniem. Teraz może być tylko lepiej - tłumaczył hiszpański obrotowy.
Sobotni mecz w Hali Legionów rozpocznie się o godz. 18.00 i będzie w całości transmitowany na naszej antenie.