Zostań dawcą szpiku

Każdego roku przeszczep szpiku ratuje w Polsce życie ponad 200 chorym na białaczkę. Ocala także cierpiących na chłoniaka, ziarnicę złośliwą i inne choroby układu krwiotwórczego.  -Szpik w ogólnym pojęciu to tzw. krwiotwórcze komórki macierzyste, których źródłem może być sam szpik, krew obwodowa lub krew pępowinowa, są one niezwykle istotne w trwałym leczeniu ciężkich schorzeń. W momencie gdy nowotwór lub inny immunologiczny powód niewydolności szpiku doprowadzi do choroby, wówczas należy wprowadzić takie metody, które pozwalają na odtworzenie prawidłowego funkcjonowania szpiku. Przeszczepienie szpiku polega właśnie na tym, aby odtworzyć prawidłowe krwiotworzenie - tłumaczy lekarz medycyny Zdzisława Sitarz- Żelazna, kierownik kieleckiego ośrodka dawców szpiku.

Potencjalnym dawcą szpiku, może być każda zdrowa osoba między 18 a 50 rokiem życia, ważąca powyżej 50 kilogramów. Z rejestracji w bazie bezwzględnie wykluczają m.in. choroby układu sercowo-naczyniowego, choroby zakaźne oraz cukrzyca. Początkowym etapem jest rejestracja. -Pierwsza decyzja wiąże się z umieszczeniem danych osobowych wraz z wynikami badań genetycznych w rejestrze dawców szpiku. Osoba, która zechce zapisać się do takiej bazy powinna się zgłosić do jednego z 15 ośrodków szpiku działających na terenie kraju. Tam wypełnia ankietę i pobierane jest od niej 10 mililitrów krwi. Rejestr to tylko lista nazwisk dawców, częściowo przebadanych, nie ma tam zgromadzonego szpiku. Dawcę z rejestru należy odszukać jeszcze raz, poddać badaniom i jeżeli jest zgodny z biorcą dopiero wtedy pobiera się od niego szpik - uzupełnia specjalista. -Może zdarzyć się, że osoba zarejestrowana przez całe życie nie zostanie poproszona o oddanie komórek macierzystych ponieważ nie znajdzie się zgodny biorca, czasami taka potrzeba występuje już po kilku miesiącach - dodaje.

Sebastian Selega w bazie dawców szpiku jest zarejestrowany od dwóch lat, w ciągu tego okresu już dwa razy oddał szpik. -Jestem niesamowicie zadowolony z tego, że znalazł się biorca, któremu mogłem pomóc. Najpierw przeszedłem przez szereg badań, które sprawdzały zgodność z biorcą. Na samo pobranie szpiku musiałem udać się do Krakowa, gdzie zajęła się mną wykwalifikowana kadra. Zabieg trwał około godziny, był bezbolesny, to zaledwie dwa ukłucia igłą, dzięki którym można uratować ludzkie życia. Kilka godzin po pobraniu mogłem wrócić do domu - powiedział dawca. -Zachęcam wszystkich do rejestracji, satysfakcja z takiego działania jest nieoceniona - dodał.

Zazwyczaj pobiera się od 15 do 25 mililitrów szpiku na kilogram masy ciała dawcy. Ilość ta jest zawsze indywidualnie dopasowana. Już po około 2-3 tygodniach szpik całkowicie się regeneruje. Nie ma więc żadnych powodów do niepokoju.

Dawcom szpiku przysługuje pełnopłatne zwolnienie z pracy, zarówno w dniu samego pobierania, jak i podczas przygotowywania do niego. Zwracane są również koszty, takie jak opłata za przejazd czy nocleg.

W regionalnym ośrodku dawców szpiku zarejestrowanych jest ponad 30 tys. osób, ponad 50 z nich oddało szpik, 5 osób zrobiło to dwukrotnie.