REGION
Wycieczka nad Szmaragdowe Jeziorko? To może źle się skończyć!
Wiosna w rozkwicie, dni robią się coraz dłuższe i cieplejsze, spragnieni kontaktu z naturą szukamy więc ciekawych turystycznie miejsc do wypoczynku, również nad wodą. Malownicze tereny zakładów górniczych i zalanych wodą wyrobisk mogą wydawać się atrakcyjne, ale są to miejsca bardzo niebezpieczne i co najważniejsze – nieprzeznaczone do celów rekreacyjnych.
Rozległe obszary kopalni Wiśniówka wraz z zalanym wodą wyrobiskiem Mała Wiśniówka (zwanym też Szmaragdowym Jeziorkiem), budzą ciekawość nie tylko wśród lokalnych mieszkańców, ale także turystów z całej Polski. O tym malowniczym miejscu rozpisują się portale turystyczne zachęcając do odwiedzenia kopalni, zupełnie ignorując fakt, że jest to teren zakładu górniczego, a więc obszar zupełnie nie przystosowany do celów rekreacyjnych.
Wysokie i strome zbocza wyrobiska oraz duża głębokość zbiornika wodnego sięgająca 25 metrów już przy samym brzegu, a także bardzo niska temperatura wody, stwarzają realne zagrożenie dla amatorów wypoczynku na tzw. dzikich kąpieliskach.
Na terenie Kopalni Wiśniówka obowiązuje całkowity zakaz wstępu oraz zakaz kąpieli, o czym informują umieszczone na terenie Zakładu Górniczego tablice informacyjno-ostrzegawcze.
– Osoby, które widząc tablice ostrzegawcze, wchodzą na teren wyrobiska, nie tylko łamią prawo, wchodząc na teren prywatny (według kodeksu wykroczeń grozi za to mandat 250 zł), ale przede wszystkim ryzykują swoje zdrowie i życie – przestrzega Paweł Putyra, kierownik Kopalni Wiśniówka.
– Mimo, iż komunikaty są dobrze widoczne, zakaz wstępu często jest ignorowany. Niestety nierzadko dochodzi także do aktów wandalizmu i niszczenia tablic ostrzegawczych – dodaje i apeluje o korzystanie tylko ze strzeżonych kąpielisk lub miejsc do tego przygotowanych i przeznaczonych.
