REGION
Włamał się do sklepu z telefonami. Wpadł przez przypadek
Najbliższe trzy miesiące w areszcie spędzi 25-letni obywatel Gruzji. Mężczyzna włamał się do sklepu w Skarżysku-Kamiennej – jego łupem padło osiem zegarków typu smartwatch, pięć telefonów i telewizor. Wszystko warte było około 15 tysięcy złotych.
Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę. Uwagę kryminalnych patrolujących miasto przykuło trzech, dziwnie zachowujących się mężczyzn.
- Na widok nieoznakowanego radiowozu, osobnicy uciekli w pobliską uliczkę. Policjanci ruszyli z pościg. Kilkaset metrów dalej zauważyli mercedesa z zaklejonymi tablicami rejestracyjnymi. Zatrzymali auto, w którym znajdował się tylko kierowca, był nim 25-letni obywatel Gruzji – informuje Jarosław Gwóźdź z Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kamiennej.
W samochodzie mundurowi zauważyli telefony komórkowe i zegarki. Razem z zatrzymanym mężczyzną wrócili więc w rejon sklepów. Szybko okazało się, skąd 25-latek miał łupy - zamki w drzwiach do saloniku z telefonami były wyłamane, a wnętrze splądrowane. Funkcjonariusze sprawdzili teren przy pomocy psa tropiącego.
- Ten doprowadził na pobliskie planty, gdzie zostały porzucone inne akcesoria z okradzionej placówki. Mundurowi odzyskali telewizor i dwa elektroniczne zegarki – mówi Jarosław Gwóźdź.
Jeszcze w niedzielę włamywacz usłyszał zarzut, do którego się nie przyznał. Policjanci będą ustalać, z kim dokonał napadu. Grozi mu dziesięć lat za kratkami.