REGION
Ule w mieście legalne. Radni zatwierdzili zmiany w uchwale o porządku w mieście
Z początkiem sierpnia wchodzą w życie zmiany w uchwale o utrzymaniu porządku w mieście. Od tej pory hodowla pszczół w Kielcach będzie dozwolona. Sprawdziliśmy, na jakich warunkach można trzymać ule w Kielcach.
- Do tej pory pszczoły uważane były za zwierzęta gospodarskie i trzymanie ich na terenie miasta było zabronione - mówi radny Michał Braun z Koalicji Obywatelskiej, inicjator zmian w ustawie. Ostatnio jednak dyskusja o pszczelarstwie miejskim w Kielcach odżyła. Powstają nowe ule zarówno na prywatnych posesjach, jak i placówkach miejskich.To bardzo nowoczesny trend i cieszę się, że Kielce biorą w nim udział. Uchwała precyzuje też zasady bezpieczeństwa. Określa, gdzie ule mogą się znajdować oraz jakie wymogi muszą spełniać pszczoły hodowlane - wyjaśnia radny.
Zmiana w uchwale polega na zrobieniu wyjątku dla pszczoły miodnej. Od tej pory będzie to jedyne zwierzę gospodarskie, które można hodować w mieście. Właściciel pasieki musi zapewnić bezpieczeństwo zarówno zwierzętom jak i osobom postronnym. Ule muszą znajdować się co najmniej 10 metrów od granicy działki i 10 metrów od drogi. Nie wolno ich trzymać na balkonach w blokach. Do produkcji miodu nie będą używane pestycydy. Nowe przepisy wejdą w życie na początku sierpnia.
- To dobra inicjatywa. Ale pamiętajmy o Kodeksie Dobrej Praktyki Produkcyjnej w Pszczelarstwie. On także określa wymagania wobec hodowców. Jeśli ktoś stosuje się do zasad i spełnia wszystkie warunki, to może trzymać pszczoły - mówi prezes Świętokrzyskiego Związku Pszczelarzy, Andrzej Dąbrowski.