REGION
Tomasz Jamka w Zarządzie Województwa Świętokrzyskiego?
Czy Tomasz Jamka, dyrektor Sądu Okręgowego w Kielcach wejdzie do Zarządu Województwa Świętokrzyskiego? Chce tego Solidarna Polska. Przypomnijmy, że z funkcji członka Zarządu odejdzie niedługo Mariusz Gosek, który obejmie mandat posła na Sejm.
Źródłem wakatu w Zarządzie Województwa Świętokrzyskiego będzie… Brexit, który umożliwi wejście do Europarlamentu dotychczasowemu posłowi Prawa i Sprawiedliwości – Dominikowi Tarczyńskiemu. Jego miejsce w sejmowych ławach zajmie obecny członek Zarządu Województwa Świętokrzyskiego Mariusz Gosek z Solidarnej Polski.
Partia Zbigniewa Ziobry chciałaby jednak utrzymać miejsce w Zarządzie, gdzie swoich przedstawicieli mają pozostali koalicjanci Zjednoczonej Prawicy, czyli Prawo i Sprawiedliwość oraz Porozumienie. – Byłaby to naturalna kolej rzeczy. Jestem po rozmowach z marszałkiem Andrzejem Bętkowskim i ufam, że rekomenduje osobę z obozu Solidarnej Polski – przyznaje Mariusz Gosek.
Choć w Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego zasiada obecnie dwóch radnych Solidarnej Polski, to działacze ugrupowania w roli członka Zarządu widzieliby Tomasza Jamkę, obecnego dyrektora Sądu Okręgowego w Kielcach oraz człowieka związanego z partią Zbigniewa Ziobry, który radnym nie jest. Choć jego rekomendacja przez marszałka wydaje się być bardzo prawdopodobna, to jednak ostateczna decyzja należeć będzie do Sejmiku Województwa. Jak pokazały ostatnie głosowania dotyczące wyboru wicemarszałka, niczego w tej kadencji organu nie można być pewnym. Nie jest tajemnicą, że część radnych nie jest chętna do obsadzenia stanowiska członka Zarządu kimś spoza Sejmiku. Ostatnie tarcia wokół wyboru na wicemarszałka Marka Bogusławskiego pokazały również, że mimo umowy koalicyjnej, spory między politykami PiS i Solidarnej Polski wpływają na decyzje kadrowe na najważniejszych dla naszego regionu stanowiskach.
Do Brexitu ma dojść 31 stycznia. Wówczas mandaty stracą europarlamentarzyści brytyjscy, a na ich miejsce wejdzie m.in. poseł Dominik Tarczyński.