REGION
To już pewne. Skarżyskie Mesko będzie dostarczało pociski do niszczycieli czołgów
Skarżyskie Mesko dostarczy przeciwpancerne pociski kierowane do niszczycieli czołgów Ottokar Brzoza. W środę, 20 lipca wicepremier Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej zatwierdził umowę w sprawie wyposażenia Wojska Polskiego w tę broń.
Stronami umowy są Agencja Uzbrojenia oraz Konsorcjum PGZ-OTTOKAR, w którego skład wchodzi m.in. Mesko, ale również Polska Grupa Zbrojeniowa, Huta Stalowa Wola i Wojskowe Zakłady Elektroniczne, które wraz ze skarżyskim gigantem zbrojeniowej będą dostarczały przeciwpancerne pociski kierowane do niszczycieli czołgów.
– To jest bardzo ważny projekt. Jego realizacja stanowić będzie znaczące wzmocnienie polskich sił zbrojnych. Naszym założeniem jest to, żeby nasycić Wojsko Polskie takimi jednostkami. W każdej dywizji będą pułki przeciwpancerne. Pierwsze egzemplarze, na razie prototypy niszczycieli czołgów, będą już gotowe w przyszłym roku – zapewniał wicepremier Mariusz Błaszczak.
Podstawowym zadaniem niszczycieli czołgów Ottokar Brzoza będzie niszczenie celów opancerzonych z wykorzystaniem przeciwpancernych pocisków kierowanych, w każdych warunkach atmosferycznych, zarówno w dzień jak i w nocy. W skład modułów, oprócz niszczycieli czołgów i wozów towarzyszących, wejdą również przeciwpancerne pociski kierowane oraz pakiety szkoleniowe i logistyczne. Planuje się, że wszystkie wozy zostaną oparte o pojazdy dostarczone przez polski przemysł. W roli efektora systemu planowane jest wykorzystanie przeciwpancernych pocisków kierowanych Brimstone.
Pierwsze niszczyciele trafią do jednego z najważniejszych strategicznie miejsc w naszym kraju – na przesmyk suwalski.
(źródło: gov.pl)