REGION
Strażacy podsumowali skutki wczorajszych burz. Sześć razy interweniowali w świętokrzyskim
Gwałtowne deszcze z gradem przeszły wczoraj nad naszym regionem. Zaniepokojeni mieszkańcy dzwonili pod 998, choć nie tak często jak dzień wcześniej.
Starszy kapitan Michał Pająk wyjaśnia, że poniedziałkowa służba, w porównaniu do niedzielnej, była bardzo spokojna.
- Wczoraj interweniowaliśmy dwanaście razy - nasze działania często były związane przeważnie z usuwaniem powalonych drzew. Cztery razy jechaliśmy do powiatu starachowickiego, dwa razy do pińczowskiego i sandomierskiego, raz do ostrowieckiego, kieleckiego, kazimierskiego i opatowskiego – wylicza.
Prawdziwie pracowita dla strażaków była natomiast niedziela – mundurowi wyjeżdżali usuwać skutki lokalnych burz niemal 50 razy.
- Najczęściej wypompowywaliśmy wodę z zalanych posesji – takich zdarzeń było 30. 21 interwencji dotyczyło powalonych drzew. Przeważnie wyjeżdżaliśmy do północno – wschodnich części województwa. W powiecie starachowickim były 22 zdarzenia, w ostrowieckim 15, w kieleckim dziesięć – podsumowuje Michał Pająk.