REGION
Śmiertelnie niebezpieczny czad. Nie żyje kielczanka
Dwie interwencje dotyczące obecności czadu w mieszkaniach przeprowadzili wczoraj świętokrzyscy strażacy. W jednym przypadku na pomoc było za późno i życia 64-letniej kobiety nie udało się uratować.
Jak informuje st. kpt. Marcin Bajur, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej PSP w Kielcach, do tragedii doszło w Kielcach.
- Służby stwierdziły zgon 64-letniej kobiety. Dodatkowo, poszkodowany był 45-letni mężczyzna. Strażacy potwierdzili obecność tlenku węgla w domu, w którym przebywali – mówi.
Więcej szczęścia mieli mieszkańcy jednego z domów w Busku-Zdroju. Czujnik ostrzegł ich o niebezpieczeństwie i ewakuowali się na zewnątrz.
- Tam także strażacy potwierdzili obecność zadu. Obie sytuacje pokazują jak realne jest zagrożenie związane z tlenkiem węgla – przestrzega Bajur.
Strażacy apelują o montaż czujników.