REGION
Pożar w Nowinach. Strażacy podsumowali wielogodzinną walkę z żywiołem
Ponad dwustu strażaków Państwowej Straży Pożarnej i druhów Ochotniczych Straży Pożarnych z całego województwa świętokrzyskiego zaangażowanych było w akcję gaszenia składowiska odpadów chemicznych przy ulicy Perłowej w Nowinach. Jak podsumowali wielogodzinną walkę z żywiołem?
Raport sporządziła Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach.
„Pożar rozprzestrzeniał się dynamiczne obejmując swoim zasięgiem całe składowisko. Spalaniu towarzyszyły eksplozje pojemników z cieczami łatwopalnymi. Ogień zagrażał firmom zlokalizowanym w sąsiedztwie składowiska oraz częściowo rozprzestrzenił się na drugie składowisko odpadów. Na miejscu zdarzenia panowało bardzo silne zadymienie.
Pierwsze działania jednostek ochrony przeciwpożarowej polegały na obronie mienia i budynków firm znajdujących się w sąsiedztwie. Jednocześnie prowadzono działania w natarciu na sąsiednie składowisko, które już było objęte ogniem stanowiąc zagrożenie dla sąsiadującego zakładu produkcyjnego.
W związku z silnym zadymieniem podjęto decyzję o ewakuacji mieszkańców budynków jednorodzinnych na kierunku rozprzestrzeniania się chmury dymu. (...) Wydano ostrzeżenia o zagrożeniu chemicznym i konieczności zamknięcia okien. Ostrzeżenia dotyczyły gminy Kielce, gminy Morawica i gminy Sitkówka-Nowiny.
W związku z przewidywanym zagrożeniem dla cieków wodnych na teren działań zadysponowano samochody ciężarowe z piachem oraz snopki słomy. Piach i słoma posłużyły do obwałowania składowiska i wykonania zapór dla substancji oleistych spływających do rowu. (...)
Prowadzono działania obronne na terenie sąsiadujących firm, podano jeden prąd piany ciężkiej na palące się zbiorniki. Schłodzono bramy garażowe budynków jednej z firm poddane oddziaływaniu promieniowania cieplnego. Ugaszono pożar ściółki i trawy przy składowisku butli z gazami technicznymi kolejnej firmy zlokalizowanej w sąsiedztwie. Następnie butle schłodzono przy użyciu prądu wody. Podano prąd piany ciężkiej na zaczynające się palić trzy z pośród sześciu ciężarówek zaparkowanych bezpośrednio przy ogrodzeniu składowiska odpadów. (...)
Zapotrzebowanie wodne realizowano poprzez dowożenie wody z sieci hydrantowej, która z biegiem czasu przestała być odpowiednio wydolna. Ratownicy będący w strefie zadymienia pracowali w sprzęcie ochrony dróg oddechowych, pozostali ratownicy pracujący poza strefą używali masek filtrujących. (...) Na miejsce działań zadysponowane zostały grupy operacyjne Komendy Miejskiej PSP w Kielcach oraz Komendy Wojewódzkiej PSP w Kielcach.
Na miejsce działań przybył Świętokrzyski Komendant Wojewódzki bryg. Krzysztof Ciosek oraz jego zastępca bryg. Grzegorz Rajca, Komendant Miejski PSP w Kielcach bryg. Sławomir Karwat oraz jego zastępcy mł. bryg. Mariusz Góra oraz kpt. Michał Świąder.
Ponadto na miejscu zdarzenia obecna była: policja, ZRM, pogotowie gazowe, pogotowie wodociągowe oraz Dyrektor Wodociągów Kieleckich.
W tych niebezpiecznych działaniach ratowniczych trwających ponad 10 godzin udział brały 23 jednostki PSP, 29 jednostek OSP z KSRG oraz 6 jednostek OSP spoza KSRG łącznie 226 osób.”
Źródło: https://tiny.pl/7x2jr