REGION
Piotrek toczy walkę o życie! Każdy z nas może pomóc
15-letni Piotr Turek z Korczyna koło Kielc już po raz trzeci zmaga się z nawrotem białaczki. Ratunkiem dla nastolatka jest specjalistyczne leczenie, ale jego koszt to milion 300 tysięcy złotych. Czasu jest coraz mniej, całą kwotę trzeba zebrać do końca kwietnia.
Kłopoty ze zdrowiem Piotrka zaczęły się już w pierwszym roku jego życia. Lekarze stwierdzili u niego zespół Nijmegan.
– Osoby, które cierpią na tą genetyczną chorobę, mają słabą odporność i w późniejszym wieku często występują u nich nowotwory. W wieku czterech lat u Piotrka została zdiagnozowana białaczka i od tamtej pory zaczęła się ciężka walka o zdrowie chłopca. W 2012 roku wydawało się, że wygrał z nowotworem, jednak rok później wszystko powróciło. Kolejny nawrót choroby nastąpił w roku 2019. Znowu rozpoczęło się intensywne leczenie, chemioterapia i przeszczep szpiku – mówi Klaudia Smolarska-Kulej z Fundacji na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową.
– Niestety, rak wrócił po raz trzeci. Jedyną szansą dla chłopca, aby raz na zawsze rozprawił się z białaczką jest terapia CAR-T, która polega na przeprogramowaniu komórek krwi. To bardzo nowoczesna metoda leczenia. Nie jest to niestety terapia refundowana, jej koszt sięga prawie półtora miliona złotych i przerasta możliwości finansowe rodziców. Dlatego jako fundacja pomagamy zebrać pieniądze, tak aby Piotr mógł wrócić do zdrowia, nauki i swoich pasji, między innymi grania w piłkę i łowienia ryb – dodaje Klaudia Smolarska-Kulej.
Liczy się każdy dzień, pieniądze trzeba zebrać do pierwszego maja. Komórki CAR-T, których potrzebuje Piotrek, będą podane w wrocławskiej Klinice Onkologicznej Przylądek Nadziei. Najpierw jednak muszą być pobrane od chłopca i przeprogramowane poza granicami kraju. Link do zbiórki https://www.siepomaga.pl/piotrek-turek#pomocne-firmy