REGION
Pijany pojechał do sklepu po wódkę. Zatrzymał go świadek
Ponad dwa promile alkoholu w organizmie miał kierowca mitsubishi, którego zatrzymał jeden ze świadków na ulicy Kościuszki w Połańcu. Zatrzymanemu grożą dwa lata więzienia.
Wszystko wydarzyło się wczoraj (25 lipca) wieczorem. Wówczas policjanci otrzymali zgłoszenie o samochodzie, którego kierowca może być pod wpływem alkoholu.
– Skierowani na miejsce policjanci przed jednym ze sklepów monopolowych zastali zgłaszającego oraz kierowcę japońskiego auta. Świadek zdarzenia przekazał funkcjonariuszom, że zwrócił uwagę na jadące przed nim mitsubishi, którego kierujący poruszał się całą szerokością drogi. Mężczyzna podjechał pod sklep z alkoholami, w którym kupił butelkę wódki, po czym wrócił do auta. Wówczas do pojazdu podszedł drugi ze świadków i wyjął kluczyki ze stacyjki. Po sprawdzeniu alkomatem okazało się, że 70-letni mieszkaniec miasta w organizmie miał 2,2 promila – informuje asp. Joanna Szczepaniak z Komendy powiatowej Policji w Staszowie.