REGION
Pijani na drogach. Świadkowie byli czujni
Tylko wczoraj (12 sierpnia), dzięki czujności świadków udało się zatrzymać trzech pijanych kierowców. Rekordzista „wydmuchał” prawie cztery promile.
Wspomniany kierowca wpadł na parkingu, pod jednym ze sklepów w gminie Nowa Słupia.
– Świadkowie zwrócili uwagę na volkswagena, którego kierujący miał wyraźny problem z utrzymaniem prostego toru jazdy. Gdy niemieckie auto się zatrzymało, od strony kierowcy wysiadł 42-latek. Ten moment wykorzystał 74-latek, który wyciągnął kluczyki ze stacyjki samochodu – mówi asp. Małgorzata Perkowska-Kiepas z KMP w Kielcach.
Badanie trzeźwości wykazało… 3.7 promila alkoholu. Mężczyzna został zabrany do szpitala, gdzie pobrano mu krew do badań pod kątem narkotyków.
Problemy czekają również kierowcę citroena, który został zatrzymany minionej nocy na kieleckim osiedlu Herby. Świadek zaalarmował mundurowych, że kierowca może być pod wpływem alkoholu.
– Za kierownicą siedział 24 – latek, który nie dość, że nie posiadał uprawnień, to jeszcze poruszał się pojazdem bez aktualnych badań technicznych, a po sprawdzeniu jego stanu trzeźwości okazało się, że ma on 0,74 promila alkoholu w swoim organizmie – wyjaśnia Perkowska-Kiepas.
Za jazdę „na podwójnym gazie” grozi do trzech lat więzienia.